Po dotychczasowych zmaganiach Serie A Bologna FC znajduje się w tabeli na dziewiątym miejscu. Dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" twierdzą, że to głównie zasługa polskiego bramkarza.
Łukasz Skorupski wystąpił w 25 spotkaniach sezonu 2019/20. Statystyk rewelacyjnych nie miał, bo stracił aż 41 goli. Mimo to włoska prasa twierdzi, że radził sobie naprawdę świetnie. "Statystyki nie oddają jego zasług. Na pierwszy rzut oka można uznać, że ma przeciętny sezon, ale we Włoszech cieszy się dużym uznaniem" - podkreślają dziennikarze z Italii.
"Skorupski jest owocem pracy polskiej szkoły bramkarzy, która ma blisko 50-letnią tradycję. Zaczęło się od Jana Tomaszewskiego i Józefa Młynarczyka, w tym stuleciu wyróżniali się Artur Boruc czy Wojciech Szczęsny, a Skorupski to ich godny następca. Przyszłość Bologni jest w jego rękach" - dodają.
Polski bramkarz ma ważny kontrakt z Bologną do końca czerwca 2023 roku. Włoski klub chce kontynuować współpracę z naszym rodakiem, a media przewidują, że Skorupski nigdzie nie będzie się ruszał.
Czytaj także:
- "Wystarczy przekonać jednego". Boniek podpowiada wicepremierowi Gowinowi ws. wyborów prezydenckich
- Media: liga szkocka nie wznowi rozgrywek. Drużyna Patryka Klimali z tytułem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka