Zbigniew Boniek zaskoczył papieża. Jego były trener wspomina audiencję u Jana Pawła II
- Zbigniew Boniek spojrzał Ojcu Świętemu prosto w oczy i zapytał: "No, to kto jest najbardziej znanym Polakiem we Włoszech. Ojciec czy ja?" - wspomina Sven-Goran Eriksson. Tym pytaniem piłkarz zaskoczył Jana Pawła II.
Na wizytę do papieża przyjechał cały skład Romy ze swoją wielką gwiazdą, Zbigniewem Bońkiem. Eriksson wspomina piłkarza jako faceta, którzy niczego się nie boi. Szczerego do bólu.
Polak w Watykanie zaskoczył wszystkich. W pokoju z Janem Pawłem II przebywała jego drużyna oraz reprezentacja Argentyny, z którą grali sparing. - Papież podszedł do "Zibiego". Boniek spojrzał Ojcu Świętemu prosto w oczy i zapytał: "No, to kto jest najbardziej znanym Polakiem we Włoszech. Ojciec czy ja?" - opowiada Eriksson. Sam chciał zapaść się pod ziemię. Papież uśmiechnął się i odszedł.
Szwed wspomina audiencję jako wielkie wydarzenie. Jan Paweł II zrobił na nim bardzo dobre wrażenie. Dodaje, że Argentyńczycy płakali ze wzruszenia.
To nie były jedyne odwiedziny Bońka u polskiego papieża. Były pomocnik wspomina też o spotkaniu z 1982 roku. Wtedy do Watykanu przyjechała cała Polska reprezentacja. Ze względu na stan wojenny nikt nie chciał grać meczów towarzyskich z Biało-Czerwonymi. Przed wielkim turniejem znaleźli się w ekstremalnie trudnej sytuacji. Mimo to zdobyli na turnieju brązowy medal.
- Poprosiliśmy Papieża, by przed każdym spotkaniem na mundialu się za nas modlił - mówi "Zibi" w rozmowie ze "sport.pl". - Odparł, że nie może, bo Bóg nikogo w futbolu nie faworyzuje. Po mistrzostwach świata, już jako gracz Juventusu, wraz z całą turyńską drużyną znowu byłem na audiencji u Papieża. Na sali kilku aktualnych włoskich mistrzów świata, a tymczasem sekretarz Papieża arcybiskup Stanisław Dziwisz woła: "A Boniek gdzie?". Potem wziął mnie pod rękę i mówi: "Gdyby wtedy Ojciec Święty wiedział, że zajmiecie trzecie miejsce na mistrzostwach świata, to modliłby się przed każdym waszym meczem - dodaje.
Mateusz Młyński: Świadectwo czeka w szkole
#DziałoSięWSporcie. Jedyny taki finał w polskiej piłce. Górnika Zabrze nie pobił nikt
-
Juras1 Zgłoś komentarz
no i co z tego zart warty wielkich ludzi Janusze mogą sobie pomarzyć ………….. -
Jacek Poznański Zgłoś komentarz
Bardzo ciekawe, bliskie spotkania z Naszym Ojcem Świętym, brawo super gosc... -
yes Zgłoś komentarz
Ciekawe czego dowiemy się za następne ponad 30 lat? W 2056 Boniek będzie miał/miałby 100 lat ;)