13 umów beniaminka

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Kasperczyk, który zastąpił na stanowisku trenerskim Wiesława Wojno, od początku zapowiadał, że chciałby, aby w drużynie pozostali kluczowi zawodnicy, którzy wywalczyli awans do wyższej klasy rozgrywkowej z II ligi grupy wschodniej.

Sugestie trenera odnośnie kadry zostały spełnione i poza Rafałem Kwapiszem, który przeszedł do grającego w Ekstraklasie Piasta Gliwice oraz Michała Pietrzaka, który wyjechał z Ostrowca po wygaśnięciu kontraktu, udało się zatrzymać resztę drużyny. Do klubu sprowadzeni zostali również nowi zawodnicy.

W sobotę 4 lipca pierwszą umowę z ostrowieckim klubem podpisał Jakub Cieciura, który związał się z ostrowieckim klubem na rok.

Jakub Cieciura: - Cieszę się bardzo, że podpisałem kontrakt z KSZO, bo praktycznie będę tutaj grał jak u siebie, po paru latach tułaczki. W ocenie trenerów jestem typem zawodnika walczącego do końca. Nie odstawiam nogi. Chciałbym i w KSZO wykorzystać swoje atuty, zaprezentować się z dobrej strony i dołożyć do tego jakąś bramkę.

Dwa dni później, również roczną umową, z KSZO związał się najlepszy strzelec zespołu w minionym sezonie - Adam Cieśliński.

Adam Cieśliński : - Przedłużało się trochę to podpisanie kontraktu, ale myślę, że nie z mojej winy. Od samego początku mówiłem, że chcę zostać w Ostrowcu Św. Były inne propozycje, wiadomo z jakich klubów, nie będę się już powtarzał, ale chcę zostać w KSZO co najmniej pół roku, może rok, a później zobaczymy co będzie dalej. Ogólnie jestem zadowolony z nowego kontraktu, dogadałem się z prezesem zarówno ja jak i mój manager. Głowa jest już spokojniejsza i można się skoncentrować na przygotowaniach do sezonu. Grać, trenować, sparować.

Środa była bardzo owocna w podpisywaniu nowych umów. Rocznymi kontraktami związali się: bramkarz Waldemar Sotnicki oraz pomocnik Dawid Basta. Podpisy pod dwuletnimi umowami złożyli: środkowy obrońca Radosław Kardas i dwaj pomocnicy: Adrian Sobczyński i Piotr Wtorek.

Waldemar Sotnicki: - Negocjacje mają to do siebie, że często się przeciągają, ale jestem zadowolony z efektu końcowego, bo uważam, że jest to dla mnie awans sportowy. Będę chciał się tutaj pokazać z jak najlepszej strony. To, że znam trenera Kasperczyka nie jest chyba plusem. Rozmawiałem z nim kiedyś i powiedział mi, że tutaj o obsadzie bramki decyduje trener Janusz Jojko. W związku z tym od początku musiałem pokazać na co mnie stać. Myślę, że w jakimś małym stopniu zostało to dostrzeżone i być może to pomogło w negocjacjach.

Dawid Basta: - Wiadomo, że ważny będzie początek sezonu. Mam nadzieję, że dobrze wystartujemy, trenerowi uda się wszystko poukładać, żebyśmy dobrze wyglądali na boisku. Jeśli dobrze rozpoczniemy, to możemy się liczyć w środku tabeli, może w czołówce. Zawsze trudno zacząć sezon, gdy przychodzą nowi zawodnicy, trzeba zgrać drużynę. Wiadomo, że są jakieś problemy, choćby związane z budową nowej hali, ale tak jak wszędzie.

Adrian Sobczyński : - Można powiedzieć, że bardzo dobrze znam tę drużynę. Grałem już tutaj i miło było ponownie zobaczyć znajome twarze zarówno w szatni, jak i wśród pracowników w klubie. Jest tu zgrana paczka i mam nadzieję, że będzie się to również w przyszłości przekładać na nasze wyniki w lidze. Występowałem już w I lidze, znam ją bardzo dobrze, ale przez ostatni rok grałem w II lidze. Z Pogonią Szczecin zrobiliśmy awans i cieszę się, że wróciłem do tej wyższej ligi.

Piotr Wtorek: - Bardzo się cieszę, że w końcu doszło do sfinalizowania tego kontraktu i zobaczymy, jak będzie dalej. Moimi atutami powinna być waleczność, dobre podanie, strzał z daleka z lewej czy to prawej nogi. Do startu ligi pozostało trochę czasu i zobaczymy, jak to wszystko się poukłada.

W czwartek sfinalizowano kolejne cztery rozmowy. W Ostrowcu Świętokrzyskim pozostali obrońcy: Mikołaj Skórnicki , który podpisał roczny kontrakt i Tomasz Ciesielski - dwuletnia umowa, oraz pomocnicy: Adrian Frańczak - dwa lata w KSZO - i Jarosław Wieczorek - roczny kontrakt.

Mikołaj Skórnicki: - Poprzedni kontrakt obowiązywał rok i obecny również został podpisany na taki okres. Myślę, że tak jak przydałem się drużynie w tamtym sezonie, przydam się i teraz. Nie było jeszcze rozmów o jakie cele gramy, ale wiadomo, że gra się o jak najwyższa lokatę. Najlepiej byłoby tak jak ostatnio, grać o awans, ale jaki cel przedstawi przed nami zarząd, to się dopiero okaże. Na tę chwilę wygląda to tak, że praktycznie wszyscy zawodnicy, którzy tworzyli trzon tej drużyny w poprzednim sezonie, zostali w klubie. Doszło kilku nowych chłopaków i miejmy nadzieję, że będą to wzmocnienia zespołu.

Tomasz Ciesielski: -Nie chciałem za bardzo zmieniać otoczenia, bo bardzo dobrze czuję się w KSZO. Myślałem, że prezes będzie bardziej ugięty, ale był bardzo stanowczy i trzymał się swojego słowa. Ja również byłem stanowczy, ciężko było dojść do porozumienia, ale znaleźliśmy konsensus i pozostałem w KSZO. Bardzo fajnie, że trzon drużyny zostaje utrzymany, bo to jest najważniejsze, żeby nie rozbijać drużyny w 80%. Nie ma najmniejszego sensu budowanie całkiem nowego zespołu. Tutaj jest grupa ludzi, która zrobiła awans i każdy z nas chce pograć klasę wyżej, żeby samemu sobie udowodnić, że ten awans w kontekście własnych umiejętności nie był na wyrost.

Adrian Frańczak: - Negocjacje były bardzo ciężkie ale i bardzo owocne, bo podpisałem kontrakt na dwa lata. Były różne opcje, negocjowaliśmy różne warianty i stanęło na dwuletniej umowie. Cieszę się, że pozostałem w Ostrowcu Św. Jest to I liga i trzeba się w niej pokazać z dobrej strony. Były inne konkretne propozycje zarówno z I ligi jak i Ekstraklasy, ale postanowiłem grać w KSZO.

Jarosław Wieczorek: - Same rozmowy nie trwały zbyt długo. Treningi były dwa razy dziennie i dlatego nie zawsze był czas, żeby siąść i podpisać dokumenty. Pierwszeństwo mieli zawodnicy, którzy już tu grali i przedłużali kontrakty. W czwartek pojawiłem się na treningu KSZO, później długo rozmawialiśmy z prezesem, ale rozmowy te zakończyły się sukcesem. Trener również powiedział, że mnie pamięta i wie na co mnie stać i był za tym, żebym tu został i grał. Z boisk na pewno znam wielu chłopaków. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z aklimatyzacją.

W piątek w obecności menagera swój roczny kontrakt podpisał obrońca - Łukasz Matuszczyk - etatowy wykonawca stałych fragmentów gry w poprzednim sezonie ekipy KSZO.

Łukasz Matuszczyk: - Po długich rozmowach z władzami klubu, udało mi się podpisać roczny kontrakt. Cieszę się bardzo, że kolejny już, trzeci rok będę mógł reprezentować barwy KSZO i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, będę w dobrej dyspozycji i pomogę tej drużynie w osiąganiu postawionych celów. Miałem kilka ofert z innych klubów, ale z różnych względów nie wypalały. Teraz czekamy na rozpoczęcie ligi.

Podpis pod umową numer trzynaście po meczu sparingowym z Młodą Ekstraklasą Wisły Kraków złożył grający na pozycji bramkarza Marcin Wróbel, który związał się z KSZO dwuletnim kontraktem.

Michał Wróbel: - Do klubu zostałem zaproszony telefonicznie przez trenera Jojko. Mój poprzedni klub wyraził na to zgodę i już w Ostrowcu zostałem. Wybrałem KSZO ponieważ tutaj mogę się dalej rozwijać i grać o wyższe cele, a założyłem sobie taki, że ponownie chciałbym awansować do Ekstraklasy. Treningi z trenerem Jojko to coś nowego dla mnie i mogę tylko na tym skorzystać - co staram się robić na każdych zajęciach. Trener ma bardzo duży wachlarz ćwiczeń i na pewno one mi pomogą być jeszcze lepszym bramkarzem.

Nadal trwają rozmowy Tomaszem Żelazowskim, Łukaszem Szymoniakiem, Marcinem Dziewulskim i Tomaszem Dymanowskim. Najbliżej podpisania kontraktu z KSZO jest Dziewulski, jednak wiele wskazuje na to, że cała czwórka ma szansę reprezentować jeszcze barwy pomarańczowo-czarne.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)