"Byłeś nie tylko moim tatą, ale także bohaterem i idolem. Już tęsknię za dzwonieniem do ciebie po meczach i słowami, które wówczas do mnie kierowałeś. Tato, kocham cię i tęsknię za tobą. Opiekuj się nami teraz" - napisał Shane Duffy w smutnym poście.
Irlandzki piłkarz podkreślił również, że zawsze, kiedy będzie zakładał koszulkę reprezentacji, będzie myślami przy ojcu. "Wiem, jak dumny byłeś z tego, że bronię barw Irlandii" - dodał.
Duffy otrzymał wiele słów wsparcia od kolegów ze środowiska sportowego. Były piłkarz Robbie Keane napisał: "Przykro mi to słyszeć. Myślami jestem z tobą i twoją rodziną", natomiast były gwiazdor Manchester United John O'Shea zamieścił komentarz o treści: "Jest mi bardzo przykro ze względu na twoją stratę. Myślę o tobie i twojej rodzinie".
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki będzie miał problem z dostosowaniem się do wytycznych ligi ws. koronawirusa. "Czasem porywa cię fantazja"
Zawodnik mocno przeżył śmierć ojca Briana, który odszedł w wieku 53 lat. Do smutnych słów dołączył czarno-białe zdjęcie. Pozuje na nim właśnie razem z tatą.
Shane Duffy jest kapitanem reprezentacji Irlandii. Występuje też w Premier League, gdzie broni barw Brighton and Hove Albion. Ten zespół plasuje się na 15. miejscu w ligowej tabeli.
Czytaj także:
- Nie ma przypadków koronawirusa w Cagliari. Walukiewicz i spółka są zdrowi
- 3. liga wciąż bez decyzji. PZPN umył ręce