"W poniedziałek przeprowadzone zostały testy molekularne i serologiczne. We wszystkich przypadkach dały one negatywny wynik. Testy zostały przeprowadzone w centrum sportowym Assemini przez personel medyczny ATS Sardegna" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Cagliari Calcio.
Ponadto przedstawiciele włoskiego klubu występującego w Serie A przekazali, że zawodnicy przejdą testy wydolnościowe. Zaplanowano je na wtorek. Działacze Cagliari chcą sprawdzić, jak ich piłkarze przepracowali przerwę i w jakiej formie są obecnie.
Przypomnijmy, że w Cagliari Calcio występuje nasz rodak Sebastian Walukiewicz. Przed nadejściem koronawirusa prawonożny obrońca zagrał sześć meczów na włoskich boiskach. W sumie na murawie przebywał przez 505 minut.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: techniczny popis Grosickiego. Boniek skomentował to w swoim stylu
Wobec tego, że u żadnego z piłkarzy tego zespołu nie wykryto obecności koronawirusa, 18 maja drużyna będzie mogła wznowić treningi grupowe. Oczywiście konieczne będzie przestrzeganie odpowiedniego reżimu sanitarnego. Zawodnicy muszą przyzwyczaić się do wielu zasad, z którymi wcześniej się nie spotkali.
Warto przypomnieć, że przypadków koronawirusa nie potwierdzono także m.in. w SSC Napoli, gdzie grają Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Inaczej sprawa wygląda chociażby w ACF Fiorentina, Sampdorii Genua czy też Torino FC, gdzie odnotowano kilka zakażeń.
Wciąż nie jest jasne, kiedy dojdzie do kolejnych zmagań w ramach Serie A. Są pomysły, które przewidują wznowienie rozgrywek w czerwcu. Na ten moment trudno jednak stwierdzić, czy coś z tego wyjdzie.
Czytaj także:
- #DziałoSięWSporcie. Parma triumfuje, ale to Polak zostaje królem strzelców
- Wraca Bundesliga. Czy Bayern da się jeszcze dogonić? "Są faworytem nie tylko przez wzgląd na tabelę"