PKO Ekstraklasa. Zbigniew Boniek obawia się o dyscyplinę. "Konsekwencje dla piłkarzy mogą być paskudne"

Materiały prasowe / UEFA / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Materiały prasowe / UEFA / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Na 29 maja zaplanowane jest wznowienie rozgrywek PKO Ekstraklasy. Prezes PZPN Zbigniew Boniek odczuwa lekki niepokój, a największe obawy ma odnośnie dyscypliny wśród piłkarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Polski rząd zezwolił na to, by 29 maja wznowione zostały rozgrywki PKO Ekstraklasy. Zawodnicy, trenerzy i pracownicy klubów zostali przebadani pod kątem obecności w ich organizmach koronawirusa. Wszystkie drużyny otrzymały zgodę na treningi grupowe i przygotowują się do wznowienia rozgrywek.

Powrót piłkarzy na boiska budzi jednak lekki niepokój u prezesa PZPN. - Cały projekt realizują ludzie, a z nimi różnie bywa, szczególnie u nas. Dyscyplina czasem się rozpływa. To olbrzymia szansa dla piłki i na powrót do normalności. Jeśli przez własny błąd byśmy to zawalili, konsekwencje dla piłkarzy byłyby paskudne - powiedział Zbigniew Boniek w programie "Dobry wieczór. Ekstraklasa" emitowanym na antenie Canal+ Sport.

- Trzeba się pilnować, ale nie można powiedzieć, że to ryzyko, bowiem liczba zdiagnozowanych zarażeń w środowisku jest minimalna. Na początek rozegrane zostaną spotkania Pucharu Polski, później ligowe. Będziemy grali fajnym rytmem, do którego przyzwyczajone są dobre europejskie drużyny - dodał Boniek.

Prezes PZPN nie ma za to wątpliwości odnośnie pracy sędziów. Ci również zostali przebadani i nie wykryto u nich zakażenia koronawirusem. Arbitrzy nie będą prowadzić meczów w maseczkach czy przyłbicach. Korzystać będą z gwizdków. Jak tłumaczy Boniek, "zdrowy zdrowego nie zarazi".

Liderem PKO Ekstraklasy jest Legia Warszawa, która ma 8 punktów przewagi nad Piastem Gliwice i dziewięć nad Cracovią, Śląskiem Wrocław i Lechem Poznań.

Czytaj także:
Bundesliga. Tomasz Hajto: Byłem mistrzem Niemiec przez sześć minut
Transfery. Milik nie chce nowej umowy z Napoli. Kluczowe rozmowy nic nie dały

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza Herthy Berlin. "Każdy łapał się za głowę"

Komentarze (0)