Sieć RMC Sport zapłaciła za możliwość pokazywania meczów Ligi Mistrzów i Ligi Europy aż 350 milionów euro. Pierwsza transza została uregulowana w lipcu 2019 roku, a druga - w styczniu. Obie części to równowartość 175 mln euro. Mowa o gigantycznych środkach.
Od marca meczów nie ma, więc Francuzi uznali, że UEFA powinna zwrócić część wpłaconych przez nich środków. - Problem w tym, że od połowy marca nie widziałem żadnego meczu. Nie możemy płacić UEFA za coś, czego nie otrzymujemy. Mówiąc wprost, chcemy jak najszybciej odzyskać pieniądze - powiedział Patrick Drahi, właściciel RMC Sport, cytowany przez francuski dziennik "L'Équipe".
Komitet Wykonawczy UEFA ma się spotkać 17 czerwca. Wówczas będzie ustalał warunki powrotu Ligi Mistrzów. Obecnie pojawiają się różne opcje na dokończenie sezonu. Wszystko jest uzależnione od tego, jak będzie wyglądać sytuacja epidemiczna. Jeżeli koronawirus odpuści, to na pewno wznowienie rozgrywek stanie się o wiele prostsze.
Przypomnijmy, że ostatnie spotkania w ramach Ligi Mistrzów odbyły się 11 marca. Wówczas Atletico Madryt pokonało w doliczonym czasie gry Liverpool FC 3:2, natomiast Paris Saint-Germain okazało się lepsze od Borussii Dortmund (2:0).
Czytaj także:
- Szymon Mierzyński: PZPN chciał być jak król Salomon, teraz ustawi się kolejka pokrzywdzonych (KOMENTARZ)
- Wojciech Szczęsny pokazał zdjęcie z "najpiękniejszą kobietą na świecie". Okazja była szczególna
ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"