Liga białoruska: kibice ruszyli na trybuny, niemal dwukrotnie wyższa frekwencja

Getty Images / Natalia Fedosenko/TASS / Na zdjęciu: kibice na meczu ligi białoruskiej
Getty Images / Natalia Fedosenko/TASS / Na zdjęciu: kibice na meczu ligi białoruskiej

Tydzień temu nastąpił spadek, ale w ostatniej kolejce frekwencja znów wzrosła i to skokowo! Niepełną 10. kolejkę ligi białoruskiej oglądało z trybun ponad 7,6 tys. widzów.

W tym artykule dowiesz się o:

W 9. serii stadiony w ekstraklasie naszych wschodnich sąsiadów odwiedziło 4 tys. sympatyków futbolu. Teraz ta liczba była już niemal dwukrotnie większa.

Zdecydowanie największą widownię zgromadziło środowe starcie Dinama Brześć z BATE Borysów (1:3). Z wysokości trybun obejrzało je 4320 osób.

Na pozostałych sześciu potyczkach frekwencja nie przekraczała kilkuset widzów.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"

Nie odbył się mecz FK Smolewiczi-STI - FK Mińsk. Ekipa gości pauzowała już po raz drugi z rzędu, bo niedawno w organizmie jednego z jej zawodników wykryto obecność koronawirusa.

Liderem rozgrywek jest BATE, które ma 22 pkt. - o jeden więcej niż Energetyk-BGU Mińsk.

11. kolejka białoruskiej ekstraklasy odbędzie się w dniach 29-31 maja. Zespół z Borysowa podejmie Isłacz Mińsk.

Czytaj także:
Nowe zasady w klubach odczują nie tylko piłkarze i trenerzy. Hotele zamienią się w sterylne twierdze
Szymon Mierzyński: PZPN chciał być jak król Salomon, teraz ustawi się kolejka pokrzywdzonych (KOMENTARZ)

Źródło artykułu: