Michał Pol: Robert Lewandowski zmierza po "Złoty But", ale w pandemii nagroda straciła sens [FELIETON]

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ANDREAS GEBERT / POOL / Na zdjęciu od lewej: Robert Lewandowski
PAP/EPA / ANDREAS GEBERT / POOL / Na zdjęciu od lewej: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

"Złoty But" dla Robert Lewandowskiego byłby kapitalnym ukoronowaniem kariery jednego z najlepszych napastników w historii futbolu. Mam jednak wątpliwości, czy w obecnych futbolowych okolicznościach kontynuowanie konkursu ma sens.

W drugiej kolejce po wznowieniu Bundesligi Robert Lewandowski znów zdobył bramkę dla Bayernu Monachium. Przed tygodniem trafił w spotkaniu z Unionem Berlin (2:0), w sobotę przeciwko Eintrachtowi Frankfurt (5:2). Można trochę żałować, że z pięciu goli strzelonych przez Bawarczyków tylko jeden należał do Polaka. Utrudni mu to pościg za mitycznym rekordem Gerda Muellera, który zdobył 40 bramek w sezonie.

Kapitan reprezentacji Polki musiałby w siedmiu ostatnich kolejkach aż 14 razy pokonać bramkarza. Nie można jeszcze przesądzać, że już przepadło. W przypadku takiej maszyny do strzelania goli jak "Lewy" wszystko jest możliwe.

Zwłaszcza w trudnym dla piłkarzy okresie po ponad dwumiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią. Bayern czekają trzy trudne mecze z kontrkandydatami do tytułu - Borussią Dortmund, Bayerem Leverkusen i Borussią M'gladbach, ale też z przeciętniakami jak Fortuna Duesseldorf, Werder Brema, Freiburg oraz Wolfsburg, któremu potrafił przecież niegdyś wbić pięć goli w dziewięć minut.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo

Sobotnia bramka była jego 27. w tym sezonie Bundesligi, dzięki czemu Polak umocnił się na pozycji lidera strzelców oraz - co skrzętnie odnotowały polskie media - zrównał się z Ciro Immobile w wyścigu po "Złoty But", nagrodę dla najlepszego strzelca spośród wszystkich europejskich lig zrzeszonych w UEFA.

Jeszcze nigdy Polak nie wygrał tej prestiżowej strzeleckiej kwalifikacji, przyznawanej od sezonu 1967/68. Ani do 1991 roku, gdy nominowani byli do niej wyłącznie Europejczycy (jedynie wspomniany Gerd Mueller oraz Eusebio zdobyli ją więcej niż raz). Ani później, gdy zaczęto brać pod uwagę zawodników z całego świata. Najwięcej nagród - sześć, w tym w trzech ostatnich edycjach - zgarnął Lionel Messi.

Z jednej strony "Złoty But" dla Lewandowskiego byłby kapitalnym ukoronowaniem kariery jednego z najlepszych napastników w historii futbolu. Zwłaszcza, że w piątym sezonie z rzędu przekroczył barierę 40 goli we wszystkich rozgrywkach i lada mecz może pobić własny rekord 43. bramek w sezonie.

Mam jednak wątpliwości, czy w obecnych futbolowych okolicznościach kontynuowanie konkursu ma sens. Wszyscy bowiem konkurenci "Lewego" mają wstrzymane rozgrywki, bądź przedwcześnie zakończone przez władze swojego kraju. Współlider klasyfikacji - wspomniany Immobile, napastnik rzymskiego Lazio, dopiero szykuje się do powrotu na boisko wraz z całą Serie A. Podobnie jak czwarty na liście Cristiano Ronaldo (21 goli). Z kolei Kylian Mbappe z PSG i Wissam Ben Yedder z AS Monaco (18 goli) nie będą już mieli szans gonić nikogo, ponieważ do września maja z głowy granie w lidze francuskiej.

Wydaje się więc, że wynik klasyfikacji - jaki by nie był - nie będzie sprawiedliwy. Bowiem rozgrywki liczących się w zabawie zawodników jak Immobile, Ronaldo, Messi czy Jamie Vardy z Leicester City, kiedy już wreszcie wrócą, odbędą się na innych warunkach. O wiele później niż Bundesliga, toteż piłkarze będą zmuszeni rozegrać wiele spotkań w bardzo krótkim czasie, co może wpłynąć na ich formę i urazowość.

Właśnie z powodu przerwy wywołanej pandemią, dorocznej nagrody The Best dla najlepszego piłkarza, piłkarki czy trenera postanowiła nie przyznawać w 2020 roku FIFA. Jak wyjaśniła federacja, zarówno z powodów etycznych jak i praktycznych - ciężko byłoby przeprowadzić we wrześniu uroczystą galę, gdy rośnie spiętrzenie rozgrywek ligowych, pucharowych, a jeszcze nie została rozstrzygnięta kwestia kolejnej edycji Ligi Narodów.

Oczywiście, że Robert Lewandowski nie jest w najmniejszym stopniu winien zaistniałej sytuacji. Zasługuje przy tym na szacunek, że przymusowa przerwa - w jego przypadku nawet dłuższa, bo spowodowana kontuzją piszczela w meczu Ligi Mistrzów z Chelsea - nie miała żadnego przełożenia na jego formę strzelecką.

Znając Roberta, zdziwiłbym się bardzo, gdyby nagroda otrzymana w takich okolicznościach była dla niego satysfakcjonująca. Co innego plebiscyt "Złotej Piłki", zwłaszcza jeśli we wrześniu wszystkim uda się rozpocząć nowe sezony bez żadnych wpadek. Wówczas walka o najważniejsze piłkarskie indywidualne trofeum zacznie się od nowa i na zasadach fair play.

Czytaj również: Pandemia zdeptała marzenia Lewandowskiego Lewandowski, czyli teraz albo nigdy 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy nagrody indywidualne dla piłkarzy za sezon 2019/20 powinny zostać anulowane?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
zbych22
26.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W grudniu pisałem,że wraz z przyjściem do SF Pola może coś zmieni się na lepsze. Pomyliłem się sromotnie.  
avatar
S-E-B-A
26.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja zgodzę się z Jankiem w jednej kwestii napewno ... jak czytam nie które artykuły w tym ten heretyka Pola to naprawdę popieram Janka Koziutelskiego że ten portal jest dla ubogich intelektualni Czytaj całość
avatar
S-E-B-A
26.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pol dawno nie widziany heretyk . Abstrahując już od tego że niemal codziennie pierd....liście że już dogania lidera że już prawie go wyprzedził a lider przecież nie gra Ciro Immobile . To wresz Czytaj całość
Jan Kozietulski
26.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Dokąd zmierza Pol? Jego tzw. "pisanie" nie mogło stracić sensu, bo nigdy go nie .......miało. Kołodziejczyk prowadzi skutecznie akcję "wspieram bezrobotnych, wymagających wsparci Czytaj całość
KoronaMKS
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Michau, zauważyłem że długo cię nie było a mogłeś się dla swojego i ludzi honoru już nie odzywać znawco od siedmiu boleści, tutaj kolejny twój artykuł wyssany z palca jesteś dnem dziennikarskim Czytaj całość