ŁKS bez licencji

Komisja odwoławcza, która już po raz trzeci zajęła się sprawą ŁKS ponownie podjęła niekorzystną dla łodzian decyzje. Na mocy jej postanowienia utrzymana w mocy została decyzja z 28 maja.

Przemysław Sobytkowski
Przemysław Sobytkowski

Obrady Komisji były bardzo burzliwe. Sprawa ŁKS od dawna budziła wiele kontrowersji i sprzeczności. Mniej więcej w połowie obrad, salę opuścił przewodniczący Zbigniew Lewicki, który od początku był przeciwnikiem przyznania licencji łodzianom.
Wydawało się, że teraz już nic nie stanie na przeszkodzie i ŁKS licencję dostanie. Komisja w okrojonym składzie podjęła jednak decyzję, iż w mocy zostaje i ma skutek wykonalności decyzja Komisji odwoławczej z dn 28 maja 2009 roku. Na jej mocy ŁKS został przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli i zdegradowany do pierwszej ligi.

Taka postawa członków Komisji oznacza de facto, iż nie wykonali oni polecenia Komisji ds. Nagłych, która to w ub. tygodniu nakazała ponowne rozpatrzenie wniosku licencyjnego ŁKS.

Ten stan rzeczy może zmienić jedynie wyrok WSA, ale to już po rozpoczęciu rozgrywek. Sprawa ŁKS trafi na wokandę 12 sierpnia.

- Komisja przy podejmowaniu decyzji wzięła pod uwagę także wyrok Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie w sprawie klubu PAOK Saloniki, w której sytuacja była bardzo podobna. Wówczas Trybunał orzekł, że przyznanie klubowi licencji po terminie byłoby niesprawiedliwe w stosunku do innych zespołów oraz by podważało zaufanie do systemu licencyjnego w piłce nożnej - powiedział PAP rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Rzecznik dodał, że postępowanie licencyjne w sprawie ŁKS zostało zakończone, nie ma już żadnej procedury odwoławczej. Decyzja komisji oznacza, że łódzki klub zostanie przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy, jego miejsce w sezonie 2009/2010 zajmie Cracovia. Planowane mecze barażowe zostały odwołane a miejsce zdegradowanego Widzewa ma zająć w Ekstraklasie trzecia w I lidze Korona Kielce.

- Sprawa Widzewa jest obecnie jedyną niewiadomą w składzie Ekstraklasy na następny sezon. Nadal czekamy na decyzję Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl w sprawie tego klubu. Jeżeli decyzja nie zostanie podjęta do rozpoczęcia sezonu, Widzew podobnie jak ŁKS będzie grał w I lidze - dodał rzecznik PZPN.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×