Transfery. Real jak Bayern. Kolejny wielki klub rezygnuje z Kaia Havertza
Kai Havertz wzbudza zainteresowanie działaczy największych europejskich klubów. Wiele wskazuje jednak na to, że latem nie opuści Bayeru 04 Leverkusen. Z przeprowadzenia transferu zrezygnowały już Bayern Monachium i Real Madryt.
Młody Niemiec na transfer będzie musiał jednak poczekać. Ze względu na kryzys wywołany pandemią koronawirusa z przeprowadzenia transakcji zrezygnował Bayern Monachium. W ślady mistrzów Niemiec poszli działacze Real Madryt. Oba kluby tłumaczą to wysokimi finansowymi wymaganiami Bayeru 04 Leverkusen i niepewnym czasem w światowej gospodarce, co może przełożyć się na niższe wpływy od sponsorów, a co za tym idzie wpłynąć na obniżkę cen na rynku transferowym.
Jak informuje "Marca", działacze Królewskich co najmniej o rok odłożyli plany transferowe dotyczące Havertza. "Czy można sobie wyobrazić, co czuje piłkarz, który wie, że Real był nim zainteresowany, a teraz słyszy, że transfer jest niemożliwy?" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.
Real miał bardzo konkretne plany na letnie okienko transferowe, a Havertz miał być jednym z piłkarzy, którzy mogli dołączyć do Królewskich. Bayer 04 Leverkusen za swojego utalentowanego zawodnika chciał nawet 130 milionów euro. W obecnej sytuacji to kwota, której nie byłby w stanie wydać żaden piłkarski klub na świecie.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Lechia - Arka. Ireneusz Mamrot: Byłem zmęczony piłką. Przez 20 lat pracowałem bez przerwy [WYWIAD]
Polacy założyli klub w Niemczech. "Chcą pokazać nam miejsce w szeregu"