Bayern Monachium wygrał w 29. kolejce Bundesligi z Fortuną Duesseldorf aż 5:0, a Robert Lewandowski ustrzelił dublet. Dzięki temu Bawarczycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i odjechali Borussii Dortmund na dziesięć punktów. Muszą jeszcze czekać na wynik meczu BVB z SC Paderborn 07. Jednak prowadzą, kręcąc już rekordowy wynik, a mają szansę na pobicie kolejnych rekordów.
Po 29 ligowych meczach Bayern ma na koncie aż 86 zdobytych bramek. Na tym etapie rozgrywek nikt nigdy nie miał tylu strzelonych goli. Rekordem Bundesligi na koniec sezonu jest 101 bramek właśnie Bayernu z sezonu 1971/1972. Wtedy też Gerd Mueller strzelił rekordowe 40 ligowych goli.
Aby pobić wynik sprzed prawie 50 lat, Bawarczycy w najbliższych pięciu spotkaniach muszą zdobyć 16 goli, czyli średnio nieco ponad trzy na mecz. Średnia bramek Bayernu liczona ze wszystkich meczów to 2,96. Za kadencji Hansiego Flicka mistrzowie Niemiec wpakowali aż 60 goli w 19 ligowych starciach, co daje średnią 3,16. Gdyby to utrzymali, pobiją rekord nie o jedną, a nawet o kilka bramek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo
Sezon 2019/2020 może być też rekordowy dla Lewandowskiego. Polak ma już 29 ligowych goli na koncie i pewnie prowadzi w klasyfikacji strzelców. W 44 sezonach Bundesligi już byłby królem strzelców. Jego rekord w jednym sezonie ligowym to 30 bramek z sezonów 2015/2016 i 2016/2017, więc jest bardzo bliski pobicia tych wyników.
"Lewy" już wyrównał swój rekord bramek dla Bayernu w sezonie we wszystkich rozgrywkach - 43 gole z sezonu 2016/2017. Bayern wciąż gra na trzech frontach (Bundesliga, Puchar Niemiec, Liga Mistrzów), więc wydaje się pewnym, że Lewandowski pobije ten wynik. Jeśli dalej będzie tak regularnie strzelał, śmiało może myśleć o pokonaniu bariery 50 bramek.
Przypomnijmy, że Polak był w tym sezonie dwa razy kontuzjowany, ale opuścił tylko dwa mecze Bundesligi - w marcu z TSG 1899 Hoffenheim (6:0 dla Bayernu) i FC Augsburg (2:0).
Przed Bayernem jeszcze pięć meczów w Bundeslidze - z Bayerem 04 Leverkusen, Borussią M'gladbach, Werderem Brema, SC Freiburg i VfL Wolfsburg, półfinał Pucharu Niemiec z Eintrachtem Frankfurt (potencjalnie jeszcze finał) i rewanż 1/8 finału Ligi Mistrzów z Chelsea FC (potencjalnie jeszcze do pięciu spotkań).
Czytaj też:
Flick przebił Guardiolę
Imponujący wynik Lewandowskiego