Rosyjski piłkarz do szpitala trafił 22 maja. Wtedy zdiagnozowano u niego obustronne zapalenie płuc, wywołane koronawirusem, którym wcześniej się zakaził. Początkowo Paweł Pogrebniak chorobę COVID-19 przechodził łagodnie, ale gdy ta dała poważniejsze objawy, lekarze zdecydowali o hospitalizacji.
Pogrebniak po dwóch tygodniach opuścił szpital. Jego stan zdrowia jest dobry i już myśli on o wznowieniu treningów. Jak informuje portal rt.com, na obustronne zapalenie płuc zachorowała także żona piłkarza, Maria.
36-latek to był reprezentant Rosji. Dla kadry rozegrał 33 mecze i strzelił osiem goli. Był zawodnikiem Fulham, Reading, VfB Stuttgart, Zenitu St. Petersburg czy Spartaka Moskwa. Obecnie gra dla Uralu Jekaterynburg, którego zawodnikami są również Michał Kucharczyk, Rafał Augustyniak i Maciej Wilusz.
Prezydent Uralu Jekaterynburg Grigorij Iwanow potwierdził Rii Nowosti, że Pogrebniak miał ujemne wyniki badania na obecność koronawirusa w jego organizmie. Będzie mógł trenować wspólnie z innymi piłkarzami Uralu.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"
Czytaj także:
Bundesliga. Bayern Monachium ma problem. Robertowi Lewandowskiemu i Thomasowi Muellerowi grozi zawieszenie
Jedna osoba zakażona w Tottenhamie Hotspur. To jedyny przypadek w Premier League