To może być koniec przepisu nakazującego karanie piłkarzy żółtą kartką za zdjęcie koszulki podczas celebrowania bramki. W meczu Borussii Dortmund z SC Paderborn 07 (6:1) Jadon Sancho po zdobyciu swojej pierwszej bramki ściągnął koszulkę. Pod nią miał drugi trykot, na którym czarnym markerem napisał "sprawiedliwość dla George'a Floyda". Został za to ukarany żółtą kartką.
Arbiter nie miał wyjścia. Musiał Anglikowi pokazać kartkę niezależnie od tego, co znajdowałoby się na koszulce. Po prostu ściągnięcie koszulki podczas celebrowania gola i pokazywanie jakichkolwiek haseł - obojętnie czy politycznych, czy dedykacji dla ukochanej - owocuje żółtą kartką. Piłkarze są tego świadomi, ale i tak decydują się na tego rodzaju manifestacje.
Sancho zabrał głos w sprawie rasizmu. George Floyd to czarnoskóry mężczyzna, który został uduszony przez policjanta z Minneapolis podczas zatrzymania. Oficer przez kilka minut klęczał kolanem na jego szyi. Floyd krzyczał, że nie może oddychać, ale nawet to nie powstrzymało policjanta. Niezależna sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie. Policjant został wyrzucony ze służby i oskarżony o zabójstwo. Sytuacja wywołała protesty, demonstracje i zamieszki w całych Stanach Zjednoczonych.
ZOBACZ WIDEO: Znany specjalista ostro o powrocie kibiców na stadiony. "Może nas czekać ogromny wzrost zachorowań"
Zachowanie Sancho może wpłynąć na zmianę przepisów. Tego chcą Niemcy. - To jest przepis, który nas irytuje. I nikt tego nie ukrywa. Rozumiem, że FIFA musi bronić pewnych zasad, że deklaracje polityczne są kontrowersyjne, że ściągnięcie koszulki po golu może być źle odbierane. Ale nie możemy ludziom zakazywać bronić istotnych wartości. Dlatego zamierzamy wystąpić z projektem znacznie łagodzącym obecne normy - powiedział prezes niemieckiego związku piłki nożnej Fritz Keller, którego cytuje "Przegląd Sportowy".
Również Anton Nachreiner z komisji dyscyplinarnej DFB nie zamierza karać zawodnika Borussii Dortmund. Teoretycznie powinien zostać wezwany do złożenia wyjaśnień, a następnie musiałby zapłacić grzywnę. Jednak niemiecka federacja świadomie złamie przepisy w tym aspekcie.
Niemcy chcą złożyć wniosek do FIFA, by odejść od karania zawodników za zdjęcie koszulek po zdobyciu gola. Światowa federacja już zaleca, by piłkarze, którzy deklarują wsparcie dla Floyda i zabierają głos w sprawie rasizmu, nie byli karani żółtymi kartkami. Do zmiany przepisów droga jest jeszcze daleka, ale wiele wskazuje na to, że to nastąpi.
Czytaj także:
Tomasz Kuszczak potwierdził zakończenie kariery. Ma już nowe zajęcie
Miliarder w Motorze Lublin. Zbigniew Jakubas zostanie udziałowcem klubu