Władze niemieckiego futbolu poinformowały w oficjalnym komunikacie, że finał Pucharu Niemiec pomiędzy Bayernem Monachium i Bayerem 04 Leverkusen odbędzie się przy pustych trybunach. Decyzja została podjęta przez berliński rząd.
Niedawno DFB złożyło wniosek do Senatu miasta Berlin, aby w meczu na stadionie o pojemności blisko 75 tys. widzów mogło uczestniczyć zaledwie 10 tys. kibiców - po 5 tys. od każdego klubu. Pismo spotkało się jednak z odpowiedzią negatywną. Decyzję argumentowano zakazem organizowania wydarzeń powyżej 1000 osób w Berlinie do 30 sierpnia bieżącego roku.
Aktualnie w każdym meczu bierze udział maksymalnie 495 osób - m.in. piłkarze, sztaby drużyn, osoby odpowiedzialne za transmisję. "Otwarcie dla widzów wymagałoby dodatkowego personelu, liczba dopuszczonych fanów byłaby więc tak niska, że koncepcja została odrzucona" - czytamy w oświadczeniu.
Finał Pucharu Niemiec odbędzie się po zakończeniu sezonu w Bundeslidze - 4 lipca. Niedawno chęć rozegrania spotkania wraz z publicznością wyrażali trenerzy finalistów. - Z pewnością dobrze jest, aby fani byli na stadionie - powiedział Hansi Flick w rozmowie z Bildem.
Czytaj też:
-> Oficjalnie: Finał Ligi Europy przeniesiony z Gdańska do Kolonii
-> Puchar Niemiec. Tak Robert Lewandowski dał Bayernowi Monachium awans do finału. Zobacz gola Polaka (wideo)
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Czy kibice powinni wrócić na stadiony? Profesor Simon stawia warunki, przy których to bezpieczne