Goście przetrwali na Etihad Stadium nieco ponad 20 minut, potem przyjmowali jeden cios za drugim. Wynik ładnym płaskim strzałem z dystansu otworzył Phil Foden, a jeszcze przed przerwą dwa kolejne gole dołożył Riyad Mahrez. Algierczyk najpierw skutecznie wykończył akcję indywidualną, zaś w doliczonym czasie pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Bena Mee na Sergio Aguero.
Mecz był więc rozstrzygnięty już na półmetku, jednak to nie przeszkodziło ekipie Pepa Guardioli, by po zmianie stron dołożyć jeszcze dwie bramki. Składną akcję kombinacyjną sfinalizował z kilku metrów David Silva, a później swoje drugie trafienie tego wieczora zaliczył Foden.
Manchester City zdemolował Burnley, zwyciężając 5:0 i umocnił się na 2. miejscu w tabeli. Wydaje się, że losy wicemistrzostwa Anglii są już przesądzone, bo nad Leicester City "The Citizens" mają dziewięć punktów przewagi.
Zespół Pepa Guardioli nie zamierza też przykładać ręki do szybkiej koronacji Liverpoolu. Aktualnie dzieli go od lidera 20 "oczek", więc w najbliższym spotkaniu "The Reds" (w środę o godz. 21.15 podejmą Crystal Palace) tytułu jeszcze nie przypieczętują.
Manchester City - Burnley FC 5:0 (3:0)
1:0 - Phil Foden 22'
2:0 - Riyad Mahrez 43'
3:0 - Riyad Mahrez (k.) 45+3'
4:0 - David Silva 51'
5:0 - Phil Foden 63'
Składy:
Manchester City: Ederson - Joao Cancelo, Nicolas Otamendi, Fernandinho (61' Aymeric Laporte), Ołeksandr Zinczenko, Bernardo Silva, Rodri, David Silva, Riyad Mahrez (61' Kevin De Bruyne), Sergio Aguero (45+4' Gabriel Jesus), Phil Foden (79' Leroy Sane).
Burnley FC: Nick Pope - Matthew Lowton, James Tarkowski, Ben Mee, Charlie Taylor, Josh Brownhill, Ashley Westwood, Jack Cork, Dwight McNeil, Jay Rodriguez (60' Erik Pieters), Matej Vydra (88' Max Thompson).
Żółte kartki: Joao Cancelo (Manchester City) oraz Josh Bronwhill (Burnley FC).
Sędzia: Andre Marriner.
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy