Opiekun lidera PKO Ekstraklasy ma żal do sędziego o podyktowanie rzutu karnego przy stanie 0:0. W 58. minucie spotkania Szymon Marciniak uznał, że Paweł Wszołek sfaulował Sebastiana Milewskiego i bez wahania wskazał na "wapno". Jorge Felix zamienił rzut karny na gola i mistrz, choć od kilku minut grał w osłabieniu po wykluczeniu Bartosza Rymaniaka, objął prowadzenie przy Łazienkowskiej 3. Legii udało się uratować punkt po akcji Michała Karbownika i Macieja Rosołka, ale remis Aleksandara Vukovicia nie satysfakcjonuje.
- Mamy bardzo ważny i cenny punkt, choć chcieliśmy zdobyć trzy i byliśmy na to gotowi. Zdecydował jednak jeden niepotrzebny błąd. Daliśmy pretekst sędziemu, który dużo nie potrzebuje, żeby dać karnego przeciwko Legii i nawet go nie sprawdzić. Tak samo w Zabrzu nie było potrzeby, żeby w ósmej minucie zareagować odwrotnie - stwierdził Aleksandar Vuković na pomeczowej konferencji prasowej, przypominając mecz 30. kolejki Górnik - Legia (2:0). Sędzia Marciniak w tym sezonie podyktował przeciwko warszawianom trzy "11", a im nie podarował ani jednej.
- Chwała drużynie za to, że "wróciła" po utracie bramki. Mimo że to nie był dzień, w którym lataliśmy po boisku, zawodnicy dążyli do celu do samego końca i zasłużenie ten mecz zremisowali. Byłoby ogromnie niesprawiedliwe, gdybyśmy ten mecz przegrali - dodał trener Legii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!
Bohaterem Wojskowych był Maciej Rosołek , który zdobył swoją czwartą bramkę w sezonie. - Strzelił swojego drugiego najważniejszego gola w życiu. A stać go na kolejne. Cieszę się, że kolejny raz pomógł drużynie. Pokazuje, że go na to stać - pochwalił 18-latka Vuković.
Waldemar Fornalik natomiast opuszcza Warszawę z jednym zdobytym punktem, a nie dwoma straconymi. - Trudno odmówić zawodnikom ogromnego zaangażowania, charakteru i mądrości. Zremisowaliśmy, ale graliśmy z bardzo dobrą drużyną, która ma bardzo duży potencjał. Trudno by taka drużyna nie stworzyła sobie sytuacji. Popełniliśmy przynajmniej jeden duży błąd, po którym Legia wyrównała. Do tego momentu jednak graliśmy dobrze - stwierdził były selekcjoner reprezentacji Polski.
- W poprzednich meczach stwarzaliśmy wiele sytuacji, a nie zdobywaliśmy punktów. Z Legią okazji było mniej, ale zabieramy ze sobą do Gliwic punkt zdobyty w trudnych okolicznościach. Tym bardziej pogratulowałem zawodnikom postawy w tym meczu - zakończył trener Piasta.
Czytaj również -> Olbrzymi pech Jakuba Błaszczykowskiego
Czytaj również -> Legia i Lech interesują się zawodnikiem Norymbergi