PKO Ekstraklasa. Górnik - Wisła. Jakub Błaszczykowski doznał kontuzji. Pech kapitana Wisły

Newspix / MICHAŁ STAWOWIAK / FOKUSMEDIA.COM.PL / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski
Newspix / MICHAŁ STAWOWIAK / FOKUSMEDIA.COM.PL / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski

Pechowo dla Jakuba Błaszczykowskiego zakończył się mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze i Wisłą Kraków. Kapitan Białej Gwiazdy już w pierwszej połowie musiał opuścić boisko. Powodem była kontuzja.

Do zdarzenia doszło w 25. minucie. Jakub Błaszczykowski biegł z piłką i nagle padł na murawę. Złapał się za nogę, co nie było dobrym znakiem. Potrzebna była interwencja sztabu medycznego Wisły Kraków. Po kilkudziesięciu sekundach "Kuba" pozbierał się z murawy, ale nie był w stanie kontynuować gry.

Błaszczykowski z grymasem bólu zszedł z boiska i już nie wrócił na plac gry. W 28. minucie zmienił go Rafał Boguski. Najprawdopodobniej Błaszczykowski doznał kontuzji mięśniowej i nie jest wykluczone, że w tym sezonie już nie zagra w meczach PKO Ekstraklasy.

To byłaby ogromna strata dla Wisły Kraków. Doświadczony Błaszczykowski to lider Białej Gwiazdy. W tym sezonie zdobył siedem bramek i miał pięć asyst. Był pierwszoplanową postacią Wisły, która w tym sezonie walczy o utrzymanie w elicie.

To kolejny uraz Błaszczykowskiego w tym sezonie. Początek rozgrywek stracił z powodu urazu stopy, a później przez kilka tygodni leczył kontuzję pachwiny.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Ekspert ocenia zachowanie kibiców na trybunach. "Nie chcę nikogo bronić, ale ryzyko zarażenia jest minimalne"

- Strata Kuby jest na pewno dużym osłabieniem, ale mamy wielu chłopaków, którzy są gotowi, by pokazać w takich momentach, że są potrzebni zespołowi - powiedział w przerwie w rozmowie z reporterką Canal+ Sport bramkarz krakowskiego zespołu, Mateusz Lis.

Wisła po 33. kolejce zajmować będzie trzynastą pozycję w tabeli PKO Ekstraklasy.

Czytaj także:
Bundesliga. Niemcy zachwyceni Robertem Lewandowskim. "Nigdy nie ma dość"
PKO Ekstraklasa. Legia remisuje z Piastem w Warszawie i wciąż jest krok od mistrzostwa

Komentarze (3)
avatar
PitStomilFAN
28.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaki pech? Przecież zdrowie Kuby sypie się od dobrych 3 lat. To wręcz można mówić o dużym szczęściu jak akurat nic mu nie dolega i może grać. 
avatar
jotwu
28.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W pewnym wieku mecz ogląda się siedząc na fotelu.Dopiero teraz dotarło to do kopacza?