Szokujące sceny po meczu. Kibole wbiegli na boisko i zrywali koszulki z piłkarzy

YouTube / Mikiz TV / Kibole na murawie podczas ligowego meczu na Węgrzech
YouTube / Mikiz TV / Kibole na murawie podczas ligowego meczu na Węgrzech

Po 27 latach z najwyższą klasą rozgrywkową na Węgrzech żegna się zespół Debreczyn VSC. Po ostatnim ligowym meczu wściekli kibole wbiegli na murawę i zrywali ze swoich piłkarzy koszulki.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatniej kolejce węgierskiej OTB Bank Liga rozstrzygały się losy spadku. Bezpośredni mecz o pozostanie rozegrały ekipy Debreczyn VSC i Paksi FC Sopron. Gospodarze musieli wygrać, aby pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mecz zakończył się jednak remisem 1:1 i to rywale mogli świętować utrzymanie.

Po meczu wyraźnie załamani piłkarze Debreczyna pozostali na boisku. W pewnym momencie grupa kiboli sforsowała ogrodzenie i przedostała się na murawę, by zabrać zawodnikom koszulki.

Część piłkarzy nie godziła się na żądania fanów, przez co dochodziło do przepychanek. Kibole dosłownie popychali graczy i zrywali z nich stroje na siłę. Dopiero po ponad minucie na murawie pojawiła się policja. Służby nie musiały jednak reagować - kibole od razu błyskawicznie wrócili na trybuny.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głos

Debreczyn VSC to najbardziej utytułowana węgierska drużyna w XXI wieku. Od 2005 r. siedem razy sięgała po mistrzostwo kraju. W sezonie 2009/2010 ekipie udało się  awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przed rokiem Debreczyn zajął trzecie miejsce, dzięki czemu rywalizował w Lidze Europy. W najwyższej klasie rozgrywkowej na Węgrzech klub występował nieprzerwanie od sezonu 1993/1994.

W tym roku mistrzem kraju została ekipa Ferencvarosi TC, która zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Tak kibole starli się z piłkarzami Debreczyn VSC:

Czytaj też:
-> Puchar Anglii: Manchester United wymęczył awans do półfinału
-> Transfery. Arjen Robben po roku przerwy wznawia karierę! Holender piłkarzem Groningen

Źródło artykułu: