Liga Mistrzów została przerwana w marcu z powodu pandemii koronawirusa w trakcie 1/16 finału. Rozgrywki mają zostać dokończone w formule Final 8. Zaległe spotkania II rundy natomiast odbędą się w dotychczasowej formule w dniach 7-8 sierpnia.
Finałowa rywalizacja zaplanowana została na dni 12-23 sierpnia w Lizbonie, a nie w Stambule, jak wcześniej planowano. Mecze odbywać się będą na Estadio da Luz i Estadio Jose Alvalade XXI.
Sporym problemem jest fakt, że sytuacja w Portugalii związana z pandemią pogorszyła się, a w Lizbonie wprowadzono lockdown. Postanowiono, że mecze odbędą się przy pustych trybunach.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głos
- Biorąc pod uwagę obecną sytuację pandemiczną, oczywiście nie - powiedział Antonio Lacerda Sales, portugalski minister zdrowia, zapytany o to, czy kibice będą mogli pojawić się na spotkaniach LM.
- Nie wiemy, jak rozwinie się pandemia. Podejmiemy środki ostrożności w zależności od sytuacji. Nie mogę przewidzieć przyszłości - dodał w rozmowie z ESPN.
Do tej pory (stan na 30 czerwca, godz. 21) w Portugalii odnotowano 42 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 1,5 tys. osób.
Czytaj także:
- Bundesliga. Clemens Toennies podał się do dymisji. Koronawirus w rzeźni pogrążył najważniejszą osobę w Schalke 04
- Transfery. "Bild": Leroy Sane zostanie zawodnikiem Bayernu Monachium