W lutym bieżącego roku piłkarski świat obiegła informacja o surowej karze nałożonej przez UEFA na Manchester City. Wicelider Premier League dostał 2-letni zakaz gry w europejskich pucharach w związku z naruszaniem zasad Finansowego Fair Play. Dwa sezony bez Ligi Mistrzów byłyby wielkim finansowym ciosem dla utytułowanego klubu, który miałby problemy z zatrzymaniem najlepszych piłkarzy.
"The Citizens" od początku nie zgadzali się z surową karą i odwołali się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie, który w poniedziałek wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. Ostatecznie 2-letnie wykluczenie z europejskich pucharów anulowano, a karę grzywny 30 mln euro zmniejszono do 10 mln.
"CAS zwraca uwagę, że większość domniemanych naruszeń zgłoszonych przez klubową komisję kontroli finansów nie zostały ustalone, bądź też uległy przedawnieniu" - tłumaczył swoją decyzję Trybunał (więcej TUTAJ).
Eksperci wyśmiewają nową karę dla Manchesteru City i podkreślają, że można było spodziewać się takiej decyzji. Współpracujący z WP SportoweFakty Michał Pol nawiązał do słynnego tekstu z filmu "Kiler". "Kara finansowa (na waciki)" - napisał dziennikarz na Twitterze.
Ale że Manchester City ostatecznie nie zostanie wykluczony z Ligi Mistrzów tylko dostanie karę finansową (na waciki) to żodyn https://t.co/casGBzd2uR
— Michał Pol (@Polsport) July 13, 2020
Ostro decyzję Trybunału skrytykował szef hiszpańskiej ligi, Javier Tebas. - Musimy ponownie ocenić, czy CAS jest właściwym organem, do którego można odwoływać się od decyzji instytucjonalnych w piłce nożnej. Szwajcaria to kraj o wielkiej historii arbitrażu, ale CAS nie spełnia standardów - powiedział prezes La Liga.
La Liga president Javier Tebas has not taken @ManCity verdict well: “We have to reassess whether the CAS is the appropriate body to which to appeal institutional decisions in football. Switzerland is a country with a great history of arbitration, the CAS is not up to standard.”
— Simon Stone (@sistoney67) July 13, 2020
"Nadal mają grzywnę do zapłacenia, ale to ogromna wygrana klubu" - podkreślił były reprezentant Anglii, a obecnie komentator Gary Lineker.
Manchester City’s ban has been lifted on appeal. Still a fine to be paid, but a huge win for the club.
— Gary Lineker (@GaryLineker) July 13, 2020
"Bogatsi mogą więcej" - nie ukrywa Michał Zachodny z "Łączy nas piłka".
10 milionów euro kary dla City za brak współpracy w śledztwie - ale z możliwością gry w kolejnym sezonie LM - znów pokazuje, że bogatsi mogą więcej. O tym jest oświadczenie CAS: City miało przewagę środków w sprawie nad UEFA (czyli Club Financial Control Body) i to wykorzystało.
— Michał Zachodny (@mzachodny) July 13, 2020
"Wielki triumf sprawiedliwości" - ironizuje z kolei dziennikarz Piotr Żelazny.
Wielki triumf sprawiedliwości https://t.co/F08k80hz7s
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) July 13, 2020
Czytaj też: Legii będzie piekielnie ciężko o Ligę Mistrzów. Ale Liga Europy jest w zasięgu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej