Zakynthos. Pożar autokaru. Maciej Nuckowski: Kierowca szybko zareagował, turyści wyrozumiali

- Doszło do spięcia kabli w silniku i pojawił się ogień - mówi nam Maciej Nuckowski, właściciel biura podróży "Zante Magic Tours", były piłkarz m.in. ŁKS-u, Polonii Warszawa czy greckich Olympiakos Volos i APS Zakynthos.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
W Grecji zapalił się autokar z polskimi turystami Archiwum prywatne / W Grecji zapalił się autokar z polskimi turystami
To jego wycieczka z polskimi turystami jechała w czwartek po południu autobusem, który zapalił się na greckiej wyspie Zakynthos. Jechał z Porto Vromi w kierunku wioski Exo Chora. Spaliła się tylna część pojazdu. Dzięki przytomnej interwencji kierowcy nikomu nic się nie stało.

- Doszło do spięcia kabli w silniku i pojawił się ogień - mówi nam Maciej Nuckowski, właściciel biura podróży "Zante Magic Tours". - Na szczęście nie zapaliła się kabina silnikowa. Wszystko skończyło się szczęśliwie i rozeszło się po kościach - dodaje.

Według relacji świadków na początku pojawił się niewielki dym, o którym szybko poinformowano kierowcę (więcej TUTAJ). Ten natychmiast poprosił turystów o opuszczenie pojazdu, a po kilku minutach na miejsce przyjechała straż pożarna. Kiedy pojawił się ogień, wszyscy turyści i kierowca byli już poza autokarem.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!

- Wszyscy zrozumieli, że to sytuacja losowa - tłumaczy Nuckowski i dodaje: - Nie mieliśmy na to wpływu. Podczas czekania na nowy bus zorganizowaliśmy im napoje. Turyści byli wyrozumiali. Kierowca dostał od nich brawa za szybką reakcję. Kwadrans później podstawiliśmy już drugi autokar.

Od lipca polscy turyści znowu zaczęli odwiedzać Grecję. Nuckowski potwierdza to na przykładzie wyspy Zakynthos.

- Od trzeciego lipca codziennie ląduje tu samolot z Polski. Sezon trwa, choć obłożenie jest o połowę mniejsze w porównaniu z ubiegłym rokiem. Tygodniowo ląduje 10-12 samolotów z Polski - opowiada.

Nuckowski to były młodzieżowy reprezentant Polski. Występował w kilku polskich klubach: Zawiszy Bydgoszcz, Zagłębiu Lubin, Groclinie Grodzisk czy Polonii Warszawa. Jego ojciec, Bogdan, wprowadzał do seniorskiej piłki Zbigniewa Bońka. Pod koniec kariery Maciej grał w niższych ligach w Grecji. Po karierze został w kraju i założył biuro podróży, które działa na Zakintos, Korfu, Kos, Kefalonii i w Atenach.

Maciej Siemiątkowski, Mateusz Skwierawski

Przemysław Płacheta w Norwich City FC. Polski struś pędziwiatr w mieście kanarków

Joel Valencia: Ekstraklasa zmieniła moje życie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×