Premier League. Adam Lallana opuszcza Liverpool. Chwali Juergena Kloppa. "To jeszcze lepszy człowiek niż menedżer"

Adam Lallana z końcem lipca opuści Liverpool po sześciu latach. Piłkarz zdobył się na wzruszające pożegnanie z zespołem w wywiadzie dla klubowych mediów i w mediach społecznościowych.

Marcin Jaz
Marcin Jaz
Adam Lallana Getty Images / Matthew Ashton / Na zdjęciu: Adam Lallana
Adam Lallana w Liverpoolu spędził sześć lat. Od dłuższego czasu wiadomo już, że nie przedłuży z klubem kontraktu kończącego się 31 lipca. Odejście z "The Reds" nie jest dla niego takie łatwe.

- Oczywiście jest w tym wszystkim smutek. W zeszły weekend pojechałem do Bournemouth. To jest dość długa trasa, miałem dużo czasu na myślenie. Chciałbym nacieszyć się tym tygodniem na tyle, ile to możliwe. Pewna część mnie jest podekscytowana perspektywą nowych wyzwań, jest we mnie jednak mieszanka różnych emocji. Cały czas sprowadzam wszystko do tego, aby móc cieszyć się każdym kolejnym dniem, ponieważ dzieje się naprawdę wiele - mówił w wywiadzie udzielonym klubowym mediom.

Choć do końca sezonu Premier League został jeden mecz, to Lallana pożegnał się już z zespołem w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

"Nic, tylko miłość i uznanie przez ostatnie sześć lat. Dzięki niesamowitym ludziom, którzy sprawili, że czułem się tutaj, jak w domu. Kibicom za zaakceptowanie mnie i sprawienie, że czułem się jak jeden z nich. Sztab trenerski światowej klasy - bez którego nic z tego, co osiągnęliśmy jako zawodnicy, nie byłoby możliwe. Nie mogę znaleźć słów, by wyrazić to, jak wiele oni dla mnie znaczą, są wszystkim" - napisał w poście na Instagramie.

Dziękował też Brendanowi Rodgersowi, że dał mu możliwość zagrać na Anfield. Mocno chwalił Juergena Kloppa. "Dziękuję Juergenowi Kloppowi, to jeszcze lepszy człowiek niż menedżer" - czytamy we wpisie.

Kolegów z drużyny traktuje jak rodzeństwo. "Dziękuję moim kolegom z drużyny, to moi bracia. Dzielenie się tą podróżą z tymi chłopakami, sprawiło, że poczułem się najszczęśliwszym facetem podczas meczów. Jordanowi Hendersonowi, to mój najlepszy przyjaciel! Nikt nie zasługuje na sukces bardziej niż ten facet" - oznajmił.

Adam Lallana przez sześć lat w Liverpoolu zagrał w 178 meczach. Zdobył 22 bramki i zanotował 22 asysty. Brytyjskie media łączą go z Leicester City i Brighton and Hove Albion.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Nothing but love and appreciation for the last 6 years. Thanks to the amazing people who made this place feel like home. To the supporters for accepting me and making me feel like one of their own. The staff - the world-class staff - without whom none of what we achieve as players would be possible. I can’t find the words to do justice for how much they mean to me... they are everything! To Brendan Rodgers, I will forever be grateful that he gave me the privilege to represent this club. To Jürgen Klopp, an even better man than he is a football manager. My teammates, they are my brothers. To share this journey with these boys has made me feel the luckiest fella in the game. To the Skip, Jordan Henderson... my best friend! No one deserves success more than this guy. It’s meant everything to be at his side while he’s achieved it. And to my own family, my wife and children, my mum, dad and sister... my own “team”. They made the good times better and the tough times bearable. I am so grateful to have been part of this special place. And now on to the next adventure. With love, Adam

Post udostępniony przez Adam Lallana (@officiallallana)

Czytaj też:
Fabinho okradziony
Zatrzymania na fecie kibiców

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×