Piast niepokonany w letnich sparingach - relacja z meczu Piast Gliwice - ŁKS Łódź

W swoim ostatnim meczu sparingowym w letnim okresie przygotowawczym Piast Gliwice pokonał ŁKS Łódź. Bramki dla niebiesko-czerwonych strzelali: Lumir Sedlacek i Roman Maciejak. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Rafał Kujawa.

Spotkanie początkowo miało się odbyć na stadionie przy ulicy Okrzei w Gliwicach, ale z powodu silnych opadów deszczu zmieniono miejsce rozgrywania meczu na obiekt przy ulicy Sokoła. Piłkarze ŁKS-u dotarli do celu z opóźnieniem, przez co konieczne było przesunięcie godziny rozpoczęcia rywalizacji. O 16:20 zabrzmiał pierwszy gwizdek arbitra.

Pierwsza połowa spotkania stała na słabym poziomie. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Akcji bramkowych było jak na lekarstwo. W 7. minucie prowadzący to spotkanie arbiter po bezmyślnym faulu Tomasza Hajto na Sebastianie Olszarze wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Czech Lumir Sedlacek. Później na boisku niewiele się działo. Nie dość powiedzieć, że przez 45 minut odnotowano zaledwie jeden celny strzał na bramkę… z rzutu karnego.

Po zmianie stron widowisko ożywiło się. Niespełna dwie minuty po wznowieniu gry, po fatalnym błędzie defensywy łodzian piłkę do pustej bramki skierował Roman Maciejak. Sześć minut później kontaktowego gola mogli zdobyć goście, ale Rafała Kujawę w ostatniej chwili uprzedził Maciej Michniewicz, wybijając piłkę na rzut rożny. Nie upłynęło 180 sekund, a przed szansą podwyższenia prowadzenia stanął Przemysław Łudziński. Jednak piłka po strzale byłego napastnika Śląska Wrocław zatrzymała się na poprzeczce.

W 58. minucie piłkarze ŁKS-u oddali pierwszy celny strzał na bramkę Piasta. Z rzutu wolnego szczęścia próbował Tomasz Hajto, ale Jakub Szmatuła był na posterunku. Dwie minuty później golkiper gliwiczan nie miał już nic do powiedzenia po uderzeniu Kujawy. Po błędzie Jarosława Kaszowskiego, Adrian Świątek obsłużył świetnym podaniem kolegę z zespołu, a ten nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki.

Na osiem minut przed końcem spotkania trzecią bramkę dla Piasta mógł zdobyć Roman Maciejak, ale ofiarną interwencją popisał się Dejan Ognjanović, który wybił futbolówkę niemal z linii bramkowej.

Spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem podopiecznych Dariusza Fornalaka. Warto zaznaczyć, że gliwiczanie w letnim okresie przygotowawczym nie przegrali żadnego meczu.

Piast Gliwice - ŁKS Łódź 2:1 (1:0)

1:0 - Sedlacek (k.) 9'

2:0 - Maciejak 47'

2:1 - Kujawa 60'

Piast: Szmatuła - Michniewicz, Kowalski, Glik (46' Krzycki), Szary (46' Podgórski) - Kaszowski, Muszalik (46' Seweryn), Gamla (46' Lenartowski), Sedlacek (46' Chylaszek) - Smektała (46' Maciejak), Olszar (46' Łudziński).

ŁKS : Wyparło (46' Skrzypiec) - Freidgeimas (46' Radzius), Hajto, Adamski, Ognjanović, Mordzakowski (46' Świątek) - Ostalczyk, Świerczewski (61' Salski), Łakomy (46' Gieraga) - Klepczarek, Kujawa,

Żółte kartki: Glik, Seweryn (Piast) oraz Hajto, Świerczewski, Klepczarek Adamski (ŁKS).

Czerwona kartka: Świerczewski /62/ za drugą żółtą (ŁKS).

Sędziował: Andrzej Mrowiec (Katowice).

Widzów: 700.

Komentarze (0)