Bologna FC nie wygrała przez pięć kolejek, więc konfrontację z bliskim spadku beniaminkiem, na dodatek na własnym stadionie, traktowała jako dobrą okazję do poprawienia sobie samopoczucia. US Lecce przyjechało na Stadio Renato dall'Ara po komplet punktów, przedłużający nadzieje na utrzymanie. Obie drużyny nieźle atakują, ale nagannie bronią, dlatego zanosiło się na pojedynek z szansami po obu stronach boiska. Padło pięć goli, więc zawodnicy w pełni spełnili przewidywania.
Bologna FC potrzebowała tylko pięciu minut na zdobycie dwubramkowej przewagi. Najpierw Rodrigo Palacio, a następnie Roberto Soriano pokonali strzałami Gabriela, więc podopieczni Sinisy Mihajlovicia mogli skoncentrować się na defensywie przy wyniku 2:0.
Bronienie nie jest jednak mocną stroną zespołu Łukasza Skorupskiego i już w czasie doliczonym do pierwszej połowy stracił część zaliczki. Reprezentanta Polski pokonał Marco Mancosu, a były zawodnik Górnika Zabrze raczej ułatwił niż utrudnił zadanie swoim wyjściem na przedpole po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. US Lecce dostało skrzydeł i w 66. minucie dzięki Filippo Falco doprowadziło do remisu 2:2. Taki rezultat utrzymał się do końca podstawowego czasu, a w tym doliczonym Bologna FC rozstrzygnęła pojedynek. Musa Barrow strzelił w kontrataku gola na 3:2 na wagę przełomowego zwycięstwa Rossoblu.
Drużyna Łukasza Skorupskiego straciła minimum gola w 31 meczach z rzędu. To wyrównanie rekordu ligi włoskiej. W 30 z nich grał Polak. Tyle dobrego dla zespołu Mihajlovicia, że tym razem okazał się skuteczniejszy od przeciwnika i osłodził sobie niechlubne osiągnięcie.
Bologna FC - US Lecce 3:2 (2:1)
1:0 - Rodrigo Palacio 2'
2:0 - Roberto Soriano 5'
2:1 - Marco Mancosu 45'
2:2 - Filippo Falco 66'
3:2 - Musa Barrow 90'
Składy:
Bologna: Łukasz Skorupski - Ibrahima Mbaye, Danilo Larangeira, Stefano Denswil, Mitchell Dijks (57' Ladislav Krejci) - Gary Medel, Mattias Svanberg (56' Andrea Poli) - Andreas Skov Olsen (57' Riccardo Orsolini), Roberto Soriano (79' Federico Santander), Musa Barrow - Rodrigo Palacio (69' Nicola Sansone)
Lecce: Gabriel - Giulio Donati (59' Andrea Rispoli), Fabio Lucioni, Nehuen Paz (79' Biagio Meccariello), Cristian Dell'Orco - Marco Mancosu, Panagiotis Tachtsidis (59' Jacopo Petriccione), Antonin Barak - Filippo Falco, Riccardo Saponara (60' Zan Majer) - Gianluca Lapadula
Żółte kartki: Palacio (Bologna) oraz Rispoli (Lecce)
Sędzia: Gianpaolo Calvarese
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Juventus FC | 38 | 26 | 5 | 7 | 76:43 | 83 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 24 | 10 | 4 | 81:36 | 82 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 98:48 | 78 |
4 | Lazio Rzym | 38 | 24 | 6 | 8 | 79:42 | 78 |
5 | AS Roma | 38 | 21 | 7 | 10 | 77:51 | 70 |
6 | AC Milan | 38 | 19 | 9 | 10 | 63:46 | 66 |
7 | SSC Napoli | 38 | 18 | 8 | 12 | 61:50 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 14 | 9 | 15 | 69:63 | 51 |
9 | ACF Fiorentina | 38 | 12 | 13 | 13 | 51:48 | 49 |
10 | Parma Calcio 1913 | 38 | 14 | 7 | 17 | 56:57 | 49 |
11 | Hellas Werona | 38 | 12 | 13 | 13 | 47:51 | 49 |
12 | Bologna FC | 38 | 12 | 11 | 15 | 52:65 | 47 |
13 | Cagliari Calcio | 38 | 11 | 12 | 15 | 52:56 | 45 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 12 | 9 | 17 | 37:51 | 45 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 12 | 6 | 20 | 48:65 | 42 |
16 | Torino FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 46:68 | 40 |
17 | Genoa CFC | 38 | 10 | 9 | 19 | 47:73 | 39 |
18 | US Lecce | 38 | 9 | 8 | 21 | 52:85 | 35 |
19 | Brescia Calcio | 38 | 6 | 7 | 25 | 35:79 | 25 |
20 | SPAL | 38 | 5 | 5 | 28 | 27:77 | 20 |
Czytaj także: Prezydent SSC Napoli zafascynowany Gennaro Gattuso. "To niespokojny, ale spełniony człowiek"
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia uderzył piłkarza. W twarz!