Fortuna I liga. Arka Gdynia. Oficjalnie: sześciu piłkarzy opuszcza spadkowicza z PKO Ekstraklasy. Wśród nich gwiazdy

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Pavels Steinbors
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Pavels Steinbors

Trzęsienie ziemi w Arce Gdynia. Klub z Trójmiasta ogłosił odejście aż sześciu piłkarzy. Na liście nie brakuje największych gwiazd. Dłużej w żółto-niebieskich barwach grać nie będą m.in. Pavels Steinbors, Marko Vejinović i Rafał Siemaszko.

[tag=555]

[/tag]Arka Gdynia po bardzo słabym sezonie pożegnała się z mianem klubu PKO Ekstraklasy. Piłkarze znad morza stracili do bezpiecznej strefy aż pięć "oczek". Spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej skutkuje dużymi zmianami kadrowymi. W żółto-niebieskich barwach dłużej grać nie będą: Pavels Steinbors, Marko Vejinović, Rafał Siemaszko, Michał Kopczyński, Damian Zbozień oraz Marcin Staniszewski. Pierwszych dwóch zawodników spokojnie można było nazwać gwiazdami gdynian.

Wielkim ciosem z całą pewnością jest odejście Steinborsa. Łotysz w ostatnich sezonach był zdecydowanym liderem drużyny z Trójmiasta. Nie bez powodu został wybrany bramkarzem 90-lecia w historii Arki. Doświadczony golkiper otrzymał propozycję nowego kontraktu, jednak nie doszedł do porozumienia z działaczami. Niebawem najprawdopodobniej trafi do Jagiellonii Białystok. Warunków nowej umowy nie ustalił też Damian Zbozień. Obaj zdobyli z klubem Puchar Polski oraz dwa Superpuchary Polski.

Wraz z końcem lipca wygasa kontrakt Rafała Siemaszki, czyli ulubieńca gdyńskiej publiczności. Ten piłkarz reprezentował zespół znad morza w PKO Ekstraklasie, 1. lidze, a także w Młodej Ekstraklasie. W trakcie dwóch podejść zdobył 33 bramki, co daje mu miejsce w czołowej 20-stce strzelców w historii. Podobnie jak Steinbors i Zbozień - wywalczył dla Arki Puchar oraz dwa Superpuchary Polski.

Klub za porozumieniem stron rozwiązał umowy z pozostałą trójką, a mianowicie z Vejinoviciem, Kopczyńskim i Staniszewskim. Odejście tego pierwszego wcale nie jest zaskoczeniem. Holender zarabiał w Gdyni wielkie pieniądze, działacze z Trójmiasta po spadku nie mogli pozwolić sobie na ogromne wydatki. Żółto-niebiescy w rozgrywkach 2020/21 powalczą o powrót do elity pod wodzą Ireneusza Mamrota.

Zobacz takżePKO Ekstraklasa: Jagiellonia. Transfery. Oficjalnie: Ognjen Mudrinski zostaje w HNK Gorica
Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa zaczęła przygotowania. Wyjątkowo krótka przerwa "Wojskowych"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Legii Warszawa zrezygnował z urlopu. Już trenuje do nowego sezonu

Komentarze (2)
avatar
zadziwiony
30.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To diabelnie niesprawiedliwe, że zespół tak naszpikowany gwiazdami musiał opuścić EK ;( 
avatar
Matx7
30.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gwiazdy? Czytaj całość