Bundesliga. Uli Hoeness wspomina, jak Robert Lewandowski chciał odejść z Bayernu Monachium. Zbył go w prosty sposób

Instagram / instagram.com/_rl9/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Instagram / instagram.com/_rl9/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Dwa lata temu Robert Lewandowski myślał o odejściu z Bayernu Monachium. Ówczesny prezydent klubu Uli Hoeness w dobitny sposób dał mu jednak do zrozumienia, że nie ma takiej opcji.

Robert Lewandowski wyrósł na prawdziwego lidera Bayernu Monachium. Swoją pozycję w tym klubie buduje od 2014 roku, kiedy to trafił do stolicy Bawarii z Borussii Dortmund.

Był jednak moment, w którym Polak poważnie myślał o odejściu z Bayernu. Próbował wymusić na działaczach zgodę na transfer. Przypomniał o tym Uli Hoeness, ówczesny prezydent klubu.

- Dwa lata temu siedział u mnie i mówił: "Panie Hoeness, musi pan koniecznie porozmawiać z panem Zahavim". To był jego nowy agent. Odpowiedziałem: "Tak, chętnie, mój następny wolny termin to 3 września" (czyli tuż po zakończeniu okresu transferowego - dop. red.) - powiedział ówczesny prezydent klubu z Monachium w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Lewandowski marzył wówczas o transferze do Realu Madryt. Nie został jednak piłkarzem Królewskich, a w 2019 r. podpisał nową umowę z Bayernem, która obowiązuje do czerwca 2023 r. (więcej TUTAJ>>).

Hoeness przypomniał historię z Lewandowskim nieprzypadkowo. Niemiecki działacz w rozmowie z "FAZ" komentował bowiem politykę transferową Borussii Dortmund. Nazwał ją "nierozsądną".

- Jeżeli Dortmund kupi bardzo utalentowanego zawodnika i gra dobrze, to kilka miesięcy później można usłyszeć z samego klubu lub z jego otoczenia, że w końcu zostanie on wystawiony na giełdę transferową. Jak zawodnik ma w stu procentach wchłonąć DNA klubu, skoro czuje się tak, jakby był przedmiotem sprzedaży? - zapytał Hoeness.

Dodał, że Bayern postępuje zupełnie inaczej. - Gracz musi mieć poczucie tego, że jest z Bayernem na zawsze - podkreślił, zaznaczając, że dobrym przykładem jest właśnie Robert Lewandowski.

Do tej pory "Lewy" rozegrał w barwach Bayernu 285 spotkań. Zdobył w nich 242 bramki, a ponadto zanotował 53 asysty.

Czytaj także:
- "Jakiś bramkarz wpadł do Legii". Wojciech Kowalczyk krytykuje powroty Artura Boruca i Waldemara Soboty
Serie A: polska kolonia trzyma się mocno. Wojciech Szczęsny liderem, Sebastian Walukiewicz rewelacją

Komentarze (11)
avatar
Omen Nomen
4.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jak nie nieudacznikiem Kubicą to Lewym upiększają nam wakacje... 
kurad
3.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kiedy pismacy z SF wręczą Drewnianej Armacie Złotą Piłkę i Złoty But bo już wcześniej te trofea mu przyznali ? 
avatar
S-E-B-A
3.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poot wkoncu merytorycznie i w punkt. 
avatar
Poot
3.08.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Powyższy artykuł powstał na podstawie krótkej wzmianki w BILDzie. Jest to przedruk wywiadu z Hoenesem, który wypowiedział się krytycznie nt transferu Sancho z BVB do United. Hoenes udzielił wyw Czytaj całość
avatar
Kamil Ochociński
3.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bayern to specyficzny klub i za to ich ceniłem.oni nie robią zakupów zawodników by wypożyczać.Tak było od zawsze od dekad.Podobał mi się Bayern zawsze.Nawet jak nie szło nikogo nie sprzedawali. Czytaj całość