Młoda Jagiellonia przegrała ostatni sparnig

Ostatni sparing przed ligą, podobnie jak dla pierwszego zespołu, nie był udany dla drużyny Jagiellonii Białystok występującej w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Żółto-czerwoni przegrali na boisku w Wasilkowie 0:2 z trzecioligową Olimpią Zambrów. Obie bramki dla zwycięzców zdobył Łukasz Wójcik.

W tym artykule dowiesz się o:

Olimpia prowadzenie objęła po osiemnastu minutach gry, a piłkę z bliskiej odległości do siatki "wepchnął" Wójcik. Wydawało się, że bramkarzowi uda się złapać futbolówkę, jednak ostatecznie sprytniejszy okazał się zambrowianin i dał swojej drużynie prowadzenie. Drugą, a jak się również później okazało - ostatnią bramkę spotkania trzecioligowiec zdobył dwie minuty przed końcem pierwszej części gry. Golkiper żółto-czerwonych popełnił błąd po dośrodkowaniu z lewej strony, a czyhający na taką sytuację napastnik rywali pewnie skorzystał z prezentu.

- Pierwszą połowę zupełnie przespaliśmy. W tej części gry Olimpia nie stworzyła zbyt wielu klarownych sytuacji strzeleckich, natomiast wykorzystała nasze błędy i zasłużenie strzeliła dwie bramki. Mieliśmy kłopoty z przedostaniem się na pole karne przeciwników. W tych czterdziestu pięciu minutach nie działo się wiele ciekawego, szczególnie w wykonaniu naszych młodych chłopaków - opowiada Henryk Mojsa, trener Młodej Jagiellonii.

- W czasie przerwy wyciągnęliśmy wnioski i w drugiej połowie nasza gra wyglądała lepiej. Graliśmy odważniej, jednak nikt nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności, aby ruszyć do przodu i strzelić na bramkę. Paru chłopaków nas trochę zawiodło, nie tyle grą i ambicją, co przygotowaniem, a właściwie nieprzygotowaniem do meczu. Nie każdy podszedł do tego bardzo serio. Piłkarze, którzy weszli z ławki pokazali, że zależy im na grze. W drugiej połowie mieliśmy trochę pecha, ponieważ zespół z Zambrowa ratowały słupki i poprzeczka. Gra się jednak dziewięćdziesiąt minut i trzeba uczciwie przyznać, że rywale zasłużenie odnieśli zwycięstwo - tłumaczy Mojsa.

W meczu przeciwko Olimpii Zambrów zagrali Patryk Gondek i Bartosz Stachelski, którzy w piątek podpisali z Jagą kontrakty. Wystąpił również Damian Zubowski, napastnik Znicza Suraż, który przez cały okres przygotowawczy trenował z zespołem Młodej Jagi. - Moja decyzja odnoście tego zawodnika jest jasna - chciałbym go mieć w swojej drużynie. O pozyskaniu tego gracza będę rozmawiał z Cezarym Kuleszą, szefem pionu sportowego - mówi szkoleniowiec żółto-czerwonych.

Wasilków, 25 lipca 2009r.

Jagiellonia Białystok (ME) - Olimpia Zambrów 0:2 (0:2)

0:1 - Wójcik 18'

0:2 - Wójcik 43'

Skład Jagiellonii Białystok (ME): I połowa: Sakowicz - Plaga (18. Grodzki), Ostaszewski, Hus - Łosiewicz, Dołubizna (16. Gondek), Owedyk (21. Kossyk), Sulkowski, Jakimczuk - Steć, Zaniewski; II połowa: Wróblewski - Kossyk, Grodzki (60. Zalewski), Ostaszewski, Hus (50. Zubowski) - Świderski, Sulkowski (82. Grodzki), Gondek (70. Dołubizna), Jakimczuk - Stachelski, Steć.

Źródło artykułu: