Krzysztof Piątek za chwilę może znowu zmienić barwy klubowe. We włoskich mediach pojawiła się plotka o jego powrocie na Półwysep Apeniński. Polskim napastnikiem jest zainteresowana ACF Fiorentina.
Podobno sam "Il Pistolero" jest chętny na powrót do Włoch, a Hertha Berlin jest gotowa sprzedać go za odpowiednią kwotę. Pojawiają się jednak wątpliwości, czy Piątek jest napastnikiem odpowiedniej klasy.
Do tego nie jest przekonany Francesco Baiano. Były napastnik klubu z Florencji zwraca uwagę, że miniony rok był dla naszego rodaka bardzo słaby.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
- Trzeba dokonać odpowiedniej oceny nawet gdy transfer z ekonomicznego punktu widzenia może wydawać się okazją. Kiedy chcesz zobaczyć, czy napastnik jest dobry, sprawdzasz jego bramki zdobyte w ostatnich 3-4 latach. A on miał tylko w Genui dobre pół sezonu, więc mam pewne wątpliwości - mówi Baiano.
- Często widzę jednorazowe wyskoki pół-nieznanych zawodników, a dla niego ostatni rok był trudny. Zgasł jak świeca - dodaje.
Piątek poprzedni sezon zaczynał w Milanie i strzelił cztery bramki. Potem został sprzedany do Herthy Berlin, gdzie także nie zachwycał i dołożył kolejne cztery gole.
Bundesliga. Krzysztof Piątek pracuje nad wykonywaniem rzutów karnych. Chce być jak Robert Lewandowski >>
Czas pokazał, że Krzysztof Piątek dobrze zrobił uciekając z Milanu >>