Liga Mistrzów. Rewolucja kadrowa w Realu Madryt. Odejdzie kilku zawodników

Jakub Artych 10 Sierpnia 2020, 08:53

PAP/EPA / JAVIER ETXEZARRETA / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

• Liga Mistrzów. Bayern - Chelsea. Robert Lewandowski zaskoczył Mateusza Borka

Realowi brakuje siły ognia w ofensywie, jednak... klub nie szykuje żadnych wielkich transferów. Kryzys ekonomiczny związany z pandemią COVID-19 sprawił, że drużyna ze stolicy Hiszpanii musi skupić się na wyprzedaży. Ma w tym aspekcie wielkie pole do popisu, gdyż na kontraktach w klubie jest ponad 30 piłkarzy.

"To nie jest czas na spektakularne ruchy. Brak publiczności na stadionach wymusi nową korektę wynagrodzeń" - opisuje sytuację w Realu dziennik "Marca". Z tego powodu transfer Kyliana Mbappe z PSG został opóźniony o kolejny rok.

W stolicy Hiszpanii wciąż rozważają to, czy w nowym sezonie szansę dostanie Martin Odegaard, który był wypożyczony do Realu Sociedad. Decyzja o jego przyszłości zostanie podjęta kilka dni po zakończeniu turnieju finałowego Ligi Mistrzów w Lizbonie. O ile Norweg jest ceniony na Santiago Bernabeu, to Dani Ceballos, nie ma miejsca w Realu. Jego relacje z Zinedine'em Zidane'em są bardzo słabe.

Miejsca w klubie nie ma także dla Garetha Bale'a, Jamesa Rodrigueza, Mariano Diaza, Luki Jovicia czy Sergio Reguilona. Największe problemy stwarza pierwszy z nich, który nie pali się do odejścia z Los Blancos.

Mimo braku wielkich transferów, Real Madryt potrzebuje świeżej krwi w pierwszym składzie. "W Realu mówi się o potrzebie potrząśnięcia zespołem i nadania nowej atmosfery ekipie, która potrzebuje czegoś więcej, aby móc rywalizować w Europie" - dodaje "Marca".

Zobacz także: Legia Warszawa. Bartosz Kapustka zagra dla mistrza Polski. Znamy szczegóły Koronawirus w Atletico Madryt. Dwóch zakażonych to piłkarze