PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Vuković skomentował transfer Kapustki. "Ruch, który ma przyszłość i potencjał"

Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- To ruch, który ma przyszłość i potencjał. Przyszedł do nas chłopak, który jest dalej w młodym wieku, z pewnym doświadczeniem. Myślę, że na pewno trzeba będzie mu dać czas - tak transfer Bartosza Kapustki do Legii ocenia Aleksandar Vuković.

W czwartek przedstawiciele Legii Warszawa oficjalnie ogłosili transfer Bartosza Kapustki. Piłkarz, uczestnik EURO 2016, podpisał z zespołem mistrza Polski dwuletni kontrakt.

Kapustka ostatni mecz o stawkę rozegrał 29 marca ubiegłego roku jako zawodnik belgijskiego OH Leuven, do którego był wypożyczony z Leicester City. Mimo to jego przejście do Legii to hit letniego okna transferowego.

- Wydaje się, że to ruch, który ma przyszłość i potencjał. Przyszedł do nas chłopak, który jest dalej w młodym wieku, z pewnym doświadczeniem. Myślę, że na pewno trzeba będzie mu dać czas, który mu damy. To miejsce, w którym powinien znowu może wrócić na pierwsze strony i pokazać, co potrafi. Wszyscy wierzymy, że to piłkarz, który ma przed sobą to, co najlepsze. To jest dobre miejsce i klub, który umożliwi mu pokazanie tego - mówi Aleksandar Vuković, którego wypowiedzi cytuje serwis "legia.net".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Piłkarza nie zobaczymy jeszcze w piątkowym spotkaniu Pucharu Polski z GKS-em Bełchatów. Vuković zdradza, że na debiut mają szansę: Artur Boruc, Filip Mladenović i Josip Juranović. Kapustka i Rafael Lopes nie są brani pod uwagę.

- Część piłkarzy na pewno może zadebiutować, bo trenuje i jest gotowa. Powiedziałbym, że pół na pół. Rafael Lopes nie będzie mógł wystąpić z GKS-em, bo dopiero od środy zaczął pracować z zespołem. Josip Juranović również krótko ćwiczy z Legią, więc musi zaczekać na debiut. Aczkolwiek nie wykluczam, że może to nastąpić w Bełchatowie. Na pewno nie skorzystamy z Bartosza Kapustki - komentuje.

- Cieszymy się, że w piątek rozegramy pierwszy mecz o stawkę w nowym sezonie. Czekaliśmy na to, chcieliśmy wystąpić w Superpucharze, lecz z wiadomych względów do tego nie doszło. Plan? Awans. Chcemy też zobaczyć, w jakiej jesteśmy dyspozycji po krótszej przerwie - dodaje Vuković.

23-letni Kapustka Przez cztery lata rozegrał w pierwszej drużynie Leicester City trzy spotkania (wszystkie w Pucharze Anglii, w Premier League nie zadebiutował), podczas wypożyczenia do SC Freiburg wystąpił 10 razy, a w barwach OH Leuven - 21.

Zobacz także:
Transfery. Legia Warszawa. Kamil Kosowski: Liczę, że Kapustka zje ligę pod względem przygotowania fizycznego
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Szantażował klub e-mailami, teraz usłyszał zarzuty

Źródło artykułu: