Pomocnik trafił do Lokomotiwu Moskwa w lipcu 2018 roku. Wtedy Grzegorz Krychowiak był wypożyczony z Paris Saint-Germain. Szybko stał się nie tylko gwiazdą Lokomotiwu, ale całej ligi rosyjskiej. Działacze wykupili go z PSG za 12 milionów euro. Teraz Krychowiak swoją przyszłość wiąże z Moskwą.
- Lubię wszystko w Lokomotiwie. Mamy świetną drużynę, gramy w Lidze Mistrzów i walczymy o mistrzostwo. Jestem całkowicie zadowolony z tego jak wygląda życie w Moskwie. Lubię to - powiedział w rozmowie z portalem sport24.ru Krychowiak, który nie ukrywa, że chce grać o najwyższe cele. Swoje ambicje może spełniać w Lokomotiwie.
W klubie ze stolicy Rosji chciałby zostać jak najdłużej, ale nie planuje przyszłości. - Przez całe życie nigdy nie próbowałem tego robić. W piłce nożnej wszystko dzieje się tak szybko. Jeśli pojawi się jakaś opcja czy propozycja, to pomyślę o tym. Ale teraz jestem naprawdę szczęśliwy i nie skupiam się na plotkach transferowych - dodał Krychowiak.
Dziennikarz rosyjskiego portalu zapytał wcześniej innego Polaka grającego w Lokomotiwie - Macieja Rybusa - kogo z reprezentantów kraju chciałby widzieć w klubie. Rybus odparł, że Roberta Lewandowskiego. Krychowiak wskazał na Wojciecha Szczęsnego. - Wybrałbym jego, bo od dawna jesteśmy przyjaciółmi - stwierdził.
Czytaj także:
Liga Europy: Inter Mediolan w finale. Szachtar Donieck zniszczony w wielkim stylu
Sebastian Walukiewicz w kadrze. Brzęczek docenił zawodnika, który powstrzymał Ronaldo
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja