Mocny wpis na Twitterze opublikował Michał Listkiewicz, który narzeka na życie w centrum Gdyni. Były szef PZPN opisał patologiczne sytuacje, które dzieją się w nocy na ulicach.
Przyznał, że pewna część Gdyni, tzw. "Trójkąt Bermudzki" - jak to nazwał sam Listkiewicz - stała się bardzo niebezpieczną okolicą.
"Mieszkanie w centrum Gdyni stało się koszmarem. Noc w noc pijacko-narkotyczne awantury, demolowanie mienia, ryki, sikanie (oby tylko) na kosztującą krocie zieleń. "Trójkąt Bermudzki", czyli Świętojańska-pomnik Harcerza-schody na Kamienną Górę to bardzo niebezpieczna okolica" - napisał Listkiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Polski skaut Manchesteru City o sytuacji w klubie. "Nie spodziewam się żadnych pochopnych ruchów"
Internauci zwracają uwagę na to, że takie sytuacje powtarzają się co roku w okresie wakacyjnym. Spokojniej zaczyna się dziać pod koniec września, gdy turyści opuszczają nadmorską miejscowość.
Listkiewicz od kilku lat mieszka w Gdyni. Jest też doradcą III-ligowego Bałtyku Gdynia. W rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" szef PZPN przyznał, że "oferta sportowa w Trójmieście jest pięć razy lepsza niż w Warszawie". - Tutaj mam dwie ekstraklasy piłkarskie, świetną koszykówkę, siatkówkę, piłkę ręczną, żużel, hokej, rugby. Warszawa przy Trójmieście jest sportową prowincją - mówił.
W latach 1999-2008 był prezesem PZPN. Wcześniej był sędzią międzynarodowym FIFA. Był uczestnikiem m.in. na Mistrzostwach Europy w 1988.
Mieszkanie wcentrum Gdyni stało się koszmarem. Noc w noc pijacko- narkotyczne awantury, demolowanie mienia, ryki, sikanie(oby tylko) na kosztującą krocie zieleń. „Trójkąt Bermudzki” czyli Świętojańska-pomnik Harcerza-schody na Kamienną Górę to bardzo niebezpieczna okolica.
— Michał Listkiewicz (@MichaListkiewi1) August 20, 2020
Zobacz także:
Liga Mistrzów. Bayern - PSG. Francuskie media przed meczem "Wymarzony finał"
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski jak maszyna. Fenomenalne statystyki Polaka