Przedstawiciele FC Barcelona zatrudnili Ronalda Koemana. Przed Holendrem trudne zadanie: zatrzymanie Lionela Messiego. Władze Dumy Katalonii liczą, że nowemu trenerowi uda się przekonać Argentyńczyka do pozostania w drużynie.
Hiszpańskie media twierdzą, że gwiazdor Barcelony nadal nie wyklucza odejścia z zespołu. Ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął. Ta ma zapaść po rozmowie z Koemanem.
Głos na temat przyszłości Messiego w Barcelonie zabrał sam Holender, który nie ukrywa, że bardzo chciałby pracować z Argentyńczykiem. Liczy na to, że Messi nie zmieni pracodawcy w najbliższym czasie. Piłkarz jest na celowniku Interu Mediolan i Manchesteru City.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Polski skaut Manchesteru City o sytuacji w klubie. "Nie spodziewam się żadnych pochopnych ruchów"
- Jest najlepszym piłkarzem na świecie. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Każdy trener chce go mieć w swojej drużynie. Mam nadzieję, że będzie w Barcelonie pracował jeszcze przez kilka lat. Messi potrafi wygrywać mecze w pojedynkę, więc będę bardzo szczęśliwy, gdy powie: "zostaję" - mówi Koeman, którego wypowiedzi cytuje "Marca".
Holender na stanowisku pierwszego trenera w Barcelonie zastąpił Quique Setiena. Dla Koemana jest to powrót na Camp Nou po kilkunastu latach przerwy. Najpierw był piłkarzem klubu w latach 1989-1995. Rozegrał 264 spotkania, w których zdobył 88 bramek. Na Camp Nou pracował również jako asystent trenera Louisa van Gaala (1998-2000).
57-latek podpisał umowę z Barceloną do 30 czerwca 2022 roku.
Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Vuković skomentował transfer Kapustki. "Ruch, który ma przyszłość i potencjał"
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Rio Ferdinand: To okrutne. Na miejscu Lewandowskiego złożyłbym petycję