W finale zagrają Bayern Monachium i Paris Saint-Germain. To będzie czwarty w historii finał europejskich pucharów pomiędzy drużynami z Niemiec i Francji. Wielu ekspertów uważa, że to wymarzony finał Ligi Mistrzów.
- Walka z Bayernem to wielkie wyzwanie, ale zasłużyliśmy na grę w finale Ligi Mistrzów - uważa Thomas Tuchel.
- To nie czas na duże zmiany, więc przygotujemy się do niego tak samo, jak to zrobiliśmy przeciwko Borussii, Atalancie i Lipskowi - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Gorąca dyskusja o występie Lewandowskiego. Jacek Zieliński: Celuje nie tylko w gole, gra też dla drużyny
Trener paryżan docenia wielka klasę niemieckiego zespołu. Zdradza nawet, jaką Bayern ma przewagę nad jego drużyną w finałowym starciu.
- Bayern jest przyzwyczajony do rozgrywania wielkich meczów. To świetny klub. To niemała przewaga, ale też nie decydująca. Rywale mają dużo jakości, ale zawsze są sposoby na to, że powstrzymać grę poszczególnych zawodników. Mamy przygotowane różne warianty - komentuje Tuchel.
Początek finałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Paris Saint-Germain w niedzielę o godz. 21:00. Transmisja w TVP 1 oraz Polsat Sport Premium 1. Spotkanie można obejrzeć w Internecie na platformie WP Pilot. Można z niej skorzystać również na urządzeniach mobilnych.
Zobacz także:
Liga Mistrzów. Bayern - PSG. Francuskie media przed meczem "Wymarzony finał"
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski jak maszyna. Fenomenalne statystyki Polaka