Miralem Pjanić ma koronawirusa. Zawodnik Barcelony może nie zagrać z Polską

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Miralem Pjanic (z lewej) i Fabio Quagliarella (z prawej)
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Miralem Pjanic (z lewej) i Fabio Quagliarella (z prawej)

Miralem Pjanić za kilka dni miał pojawić się na pierwszym treningu Barcelony. Okazało się jednak, że Bośniak jest zakażony koronawirusem. Przygotowania do nowego sezonu zacznie znacznie później.

Już kilka tygodni temu zapadła decyzja, że Miralem Pjanić przejdzie do Barcelony, a Juventus w zamian weźmie Arthura Melo. Obaj piłkarze lada moment mieli rozpocząć przygotowania do kolejnego sezonu w nowych klubach. W przypadku bośniackiego pomocnika pojawił się poważny problem.

30-latek ostatnio był na urlopie w Porto Cervo na Sardynii. To z kolei nowe ognisko koronawirusa we Włoszech. Wiele osób z całego świata przyjechało tam na wakacje i przez to rozprzestrzenił się groźny wirus.

Pjanić wrócił z urlopu i zaczął skarżyć się na złe samopoczucie. Zgłosił ten fakt, a niedługo później zrobiono mu test na obecność koronawirusa. Wynik był pozytywny, o czym informuje Barcelona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja

"Pjanić otrzymał pozytywny wynik testu w sobotę 22 sierpnia po lekkim złym samopoczuciu. W tej chwili czuje się dobrze i przechodzi izolację w domu. Z tego powodu przez 15 dni nie będzie mógł przylecieć do Barcelony" - czytamy w oświadczeniu klubu.

Gracze "Dumy Katalonii" za kilka dni rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu, a więc Pjanić już na starcie straci cenny czas. To może potem odbić się na jego formie na początku rozgrywek.

Problem ma także reprezentacja Bośni i Hercegowiny. Pomocnik skończy kwarantannę na początku września, a wtedy startuje Liga Narodów. Bośniacy są w grupie z Polską. 4 września grają na wyjeździe z Włochami, a trzy dni później na własnym stadionie z Biało-Czerwonymi.

Jakub Wawrzyniak zakażony koronawirusem. "Dbajcie o siebie" >>

PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Aleksandar Vuković o koronawirusie i testach: Można z tym żyć >>

Komentarze (0)