[tag=17179]
Kazimierz Deyna[/tag] grał w Manchesterze City w sezonach 1978-1981. Przez ten czas zaliczył w barwach tego klubu 43 występy. Był to pierwszy zagraniczny zespół Deyny. Wcześniej grał jeszcze w ŁKS-ie Łódź i Legii Warszawa.
Deyna miał na swoim koncie wiele sukcesów. Wywalczył m.in. złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Monachium (1972) i srebro w Montrealu (1976). Z Kazimierzem Deyną w składzie Biało-Czerwoni zajęli trzecie miejsce na mistrzostwach świata w RFN (1974).
Tygodnik "Piłka Nożna" okrzyknął go najlepszym polskim piłkarzem XX wieku. Analitycy sportu twierdzą z kolei, że był on jednym z najlepszych polskich piłkarzy w historii.
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę
Deyna poniósł tragiczną śmierć w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1989 roku. Zginął w wypadku samochodowym na sześciopasmowej autostradzie I-15. Kierowany przez niego Dodge Colt z wielkim impetem uderzył w zepsutą ciężarówkę. Okazało się, że piłkarz znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, a ponadto był pod wpływem alkoholu.
We wtorek minęło 31 lat od jego śmierci. Z tej okazji wspomnienie o polskim piłkarzu opublikował Manchester City. Anglicy przypomnieli, że ze względu na kontuzję Deyna rozegrał w ich klubie tylko 43 mecze. Podkreślono, że był pionierem i przetarł szlak tysiącom zagranicznych piłkarzy, którzy wiele wnieśli do brytyjskiej piłki nożnej.
"Był ostoją reprezentacji polski" - zaznaczono we wspomnieniu. "Kibice City go kochali, bo potrafił grać piękną piłkę nożną" - dodano.
Anglicy przypomnieli także, że Kazimierz Deyna "był światowej klasy talentem, a w swojej ojczyźnie do dziś jest uwielbiany i mówi się, że jest jedną z największych polskich gwiazd wszech czasów". Nazwano go też "legendą polskiego futbolu" i "jednym z najbardziej utalentowanych pomocników powojennej Europy".
Czytaj także:
> Liga Narodów. Janusz Kowalik: Holandia to kraj piłkarskich rzemieślników
> Manchester City rozbije bank dla Leo Messiego. Jest porozumienie z piłkarzem