Liga Narodów. Holandia - Polska. Bieda, narkotyki i awantury. Kręta droga Memphisa

Getty Images / Na zdjęciu: Memphis Depay
Getty Images / Na zdjęciu: Memphis Depay

Traumy z dzieciństwa prześladowały go przez lata i o mało nie doprowadziły do więzienia. Kłopoty sprawiał także jak piłkarz wielkich klubów, jednak od pewnego czasu o Memphisie Depay'u pisze się tylko dobrze. Holender gra jak nigdy dotąd.

Ma dopiero 26 lat, ale już zdążył trafić na szczyt europejskiego futbolu i zostać okrzyknięty największym talentem holenderskiej piłki od lat. Zdążył już także upaść i być nazywany największą pomyłką transferową w historii Manchesteru United.

Memphis Depay zdołał się jednak podnieść i dziś jest najlepszym piłkarzem Olympique Lyon, półfinalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów, a także gwiazdą reprezentacji Holandii, z którą w piątkowy wieczór zmierzą się Biało-Czerwoni. I to właśnie skrzydłowy jest największą bronią Oranje.

Jego życie to jednak nie tylko futbol. Historią Depaya jest też smutne dzieciństwo, problemy z prawem i kolejne skandale.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

Traumy z dzieciństwa i narkotyki

Gdyby udałoby się wam z nim porozmawiać, nie nazywajcie go Memphis Depay. A co jeszcze gorsze - Depay. Każe do siebie mówić po prostu Memphis. Na koszulkach z jego numerem też widnieje tylko jego imię. I choć piłkarz ma swoje za uszami, nie jest to element gwiazdorstwa, ale traumy z dzieciństwa.

Wszystko zaczęło się gdy miał 4 lata i był najmłodszym z 16 (!) rodzeństwa. Wtedy też żyjącą w bardzo biednej i pełnej kryminalistów dzielnicy Rotterdamu rodzinę opuścił ich ojciec. Pochodzący z Ghany Dennis Depay wybrał inną drogę i zostawił najbliższych. To przez lata siedziało w jego głowie.

- On nie zasłużył, żeby jego nazwisko było rozpoznawalne - przekonywał.

Odejście ojca nie było jednak najgorsze, co wydarzyło się w jego dzieciństwie. Jak wyznał w swojej biografii pod tytułem "Serce lwa", przez wiele miesięcy był poniżany i bity przez nowego partnera swojej matki. Bał się wracać do domu, senne koszmary dręczyły go przez lata.

Brak męskiego autorytetu sprawił, że gdy był nastolatkiem, popadł w złe towarzystwo i zajął się nawet handlem narkotykami. Na szczęście na krótko, bo dla wielu to droga w jedną stronę. Memphis postanowił jednak postawić na futbol, co odmieniło jego życie.

- Popełniłem mnóstwo błędów w swoim życiu, nawet nie wiecie jak wielkich. Upadałem wielokrotnie - mówił kibicom.

Skandal gonił skandal

Piłka była dla niego jedyną szansą na wyjście z biedy i dziś może o sobie mówić jak o szczęściarzu. Jednak to nie oznacza, że po pierwszym wyjściu na zieloną murawę jego problemy zniknęły. One trzymają się go cały czas.

Gdy w 2017 roku odchodził z Manchesteru United, żegnano go tam bez żalu. Dwa lata wcześniej klub zapłacił przecież za króla strzelców Eredivisie aż 34 miliony euro. I choć zaledwie 10 dni po debiucie strzelił dwa gole w meczu el. do Ligi Mistrzów z Club Brugge, nie podtrzymał dobrej passy z PSV Eindhoven.

Po kilku tygodniach jego forma uleciała, wzrosła jednak frekwencja w nocnych klubach, o czym donosiły brytyjskie bulwarówki. Nie stawiał na niego ani jego rodak Louis van Gaal, ani Jose Mourinho. Depay nie miał sobie nic do zarzucenia i przekonywał, że obaj po prostu nie dali mu szansy.

Z kolei prasa i kibice oskarżała go o kłamstwa dot. jego relacji z ojcem. "The Sun" dotarł do Depaya seniora i zamieścił jego oświadczenie, w którym nazywał syna kłamcą i przekonywał, że po rozwodzie z żoną wielokrotnie spotykał się z nim i finansował wiele jego zachcianek i że to on zaprowadził go na piłkarskie boisko.

Rozczarowanie nim było wielkie, atmosfera gęstniała z dnia na dzień i gdy w styczniu 2017 roku pojawiła się oferta z Olympique Lyon, przyjęto ją natychmiast.

Czy jednak tam Depay od razu stał się liderem drużyny? A skąd. Słynący z dużego ego skrzydłowy popadł w konflikt z trenerem Bruno Genesio i sprawiał wielkie problemy swoim mało odpowiedzialnym zachowaniem. Nie miał problemów, by publicznie domagać się gry w podstawowym składzie i nazywać siebie wielką gwiazdą czy ostentacyjnie odmówić rozgrzewki przed ligowym spotkaniem.

Jaka była reakcja szkoleniowca? - Przepraszam cię Memphis. Chcę przeprosić za wszystkie twoje spóźnienia, za twój ubiór, który nosisz na co dzień, a nie jest ubiorem klubowym i za twój brak zaangażowania w trakcie rozgrzewki przed meczem z Angers - skontrował go ironicznie Genesio.

Depay potrafił atakować swoich kolegów w szatni i oskarżać ich o słabą grę, przedłużać sobie urlop bez powiadomienia klubu a po powrocie oświadczyć w wywiadzie dla klubowej telewizji, że Olympique Lyon to dla niego zbyt mały klub i chce z niego odejść.

Jego zachowanie było szeroko komentowane nie tylko we Francji. Nawet Ronald Koeman, widzący jego wielki potencjał i szansę na liderowanie kadrze, apelował do niego o profesjonalizm.

Jednak mimo problemów z piłkarzem, liczby się zgadzały. W sezonie 2017/2018 skrzydłowy strzelił dla OL 22 gole we wszystkich rozgrywkach. Wiadomo było jednak, że stać go na jeszcze więcej.

Odrodzenie?

Nie wiadomo, czy to apele Koemana przyniosły skutek, czy Depay dojrzał. Faktem jest, że w wieku 26 lat jest w najlepszej formie w swoim życiu i stał się liderem Olympique Lyon i reprezentacji Holandii. W ostatnim sezonie był czołowym zawodnikiem drużyny, która dotarła do półfinału Ligi Mistrzów.

Udział skrzydłowego w tym sukcesie był ogromny - tylko w tych rozgrywkach strzelił dla OL 6 bramek. A przecież w grudniu ubiegłego roku Holender zerwał więzadła krzyżowe i wypadł na wiele miesięcy. Z powodu pandemii zdążył jednak na najważniejszy moment sezonu i spisał się znakomicie.

Na dodatek trener Rudi Garcia dał mu to, czego potrzebował, czyli większą swobodę. Podobnie postąpił w kadrze wspomniany Koeman. Obaj zdecydowali, że niektórych piłkarzy nie da się zawrzeć w sztywne taktyczne ramy. Lwa, którego sam Depay ma wytatuowanego na plecach, nie można wiecznie trzymać w klatce.

- Był cudowny. Pokazał, do czego jest zdolny, czyli po prostu do wszystkiego. Zmienia się w piłkarza z najwyższej światowej półki - chwalił go selekcjoner Oranje po meczu eliminacji do EURO 2020 z Białorusią (4:0, w którym strzelił dwa gole). Takich wypowiedzi w ostatnim roku było zdecydowanie więcej.

Być może wpływ na jego lepszą grę i bardziej odpowiedzialne zachowanie miało wydarzenie, o którym poinformował w czerwcu tego roku. Wtedy to piłkarz ogłosił, że po latach spotkał się ze swoim biologicznym ojcem i ich relacje są już normalne.

W ostatni weekend Depay przekonał kibiców, że nie zatracił formy z sierpnia i strzelił trzy gole w spotkaniu ligowym z Dijon FCO. Świetna wiadomość dla fanów reprezentacji Holandii, zdecydowanie gorsza dla Biało-Czerwonych.

On zastąpi Lewandowskiego. Oto kapitan po przejściach. Czytaj więcej--->>>
Ebi Smolarek o braku Lewandowskiego. Czytaj więcej--->>>

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (872 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.