Po zakończeniu sezonu działacze z Bytomia jasno stwierdzili, że w okresie przygotowawczym chcą sprowadzić dobrego bramkarza i skutecznego napastnika. Golkipera udało się sprowadzić, ale na snajpera prawdopodobnie trzeba będzie poczekać do stycznia.
Jurij Szatałow przetestował kilkudziesięciu zawodników, ale żaden z nich nie spodobał się na tyle, by zaoferować mu angaż w Polonii. Obecna kadra liczy tylko 18 graczy, w tym juniora i piłkarza z Młodej Ekstraklasy.
- Po raz pierwszy w karierze trenerskiej przyglądałem się tak dużej grupie zawodników. Ja stawiam jednak na jakość, a nie na ilość i dlatego też tylko kilku z nich podpisało kontrakt z klubem. Chyba lepiej mieszkać w małym, ale dobrze wyposażonych domku niż w pustym hangarze - mówi Szatałow.
Polonia w ostatnich tygodniach intensywnie poszukiwała bramkarza. W końcu udało się zakontraktować dwóch. Miejsce w bramce będzie miał wypożyczony z Legii Wojciech Skaba, a jego rezerwowym będzie Juraj Balaż ze słowackiego Tatrana Presov