Agenci CBA w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Znamy szczegóły akcji

PAP / Piotr Nowak / W czwartek rano funkcjonariusze CBA weszli do siedziby PZPN
PAP / Piotr Nowak / W czwartek rano funkcjonariusze CBA weszli do siedziby PZPN

W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej trwa akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. PZPN deklaruje pełną współpracę.

W tym artykule dowiesz się o:

Agenci CBA weszli do PZPN oraz związków regionalnych w całej Polsce w związku z tzw. aferą melioracyjną. Jak ustaliliśmy, agenci czekali pod siedzibą PZPN już od 6.30, ale o tej porze w siedzibie związku nikogo nie ma. Po jej otwarciu dostali pokój do swojej dyspozycji.

Jak się dowiadujemy, w siedzibie PZPN jest grupa ponad 20 osób. Kilku agentów weszło bez maseczek, ale po zwróceniu uwagi przez pracowników PZPN, musieli je założyć. Obecnie razem z nimi w pokoju przebywają prawnicy związku a także sekretarz generalny, którzy w razie wątpliwości, mają za zadanie odpowiadać na pytania.

- PZPN współpracuje z CBA, jesteśmy w pełni transparentni, dostarczamy wszystkie wymagane dokumenty - mówi nam Jakub Kwiatkowski, rzecznik związku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze

Związek wydał również komunikat: "W czwartek, 10 września br., w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie rozpoczęło się przeszukanie prowadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne zgodnie z postanowieniem Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Biuro PZPN zapewniło pełne wsparcie funkcjonariuszom CBA oraz przekazało wszystkie dokumenty określone w postanowieniach o kontroli. Mając na uwadze szybkie wyjaśnienie sprawy, PZPN gwarantuje pełną współpracę z CBA".

Sama afera melioracyjna nie miała wiele wspólnego ze sportem, dopóki w lipcu 2019 roku nie zatrzymano w tej sprawie 7 osób, w tym Łukasza B., byłego sędziego piłkarskiego. Jest on założycielem i prezesem fundacji All Sports Promotion. W latach 2011-2013 fundacja B. działała w imieniu AZS-u Koszalin i miała podpisywać umowy na usługi reklamowe z Zakładami Chemicznymi.

Na podstawie analizy dokumentów fundacji i innych podmiotów, a także przyjrzeniu się ich wydatkom, potwierdzono, że - jak podaje Prokuratura Krajowa - "doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakłady Chemiczne w kwocie ok. 2 milionów złotych".

Agenci CBA wkroczyli do 30 miejsc w całej Polsce. Poza biurem PZPN także do 16 związków wojewódzkich oraz - jak podaje niezależna.pl - również do siedziby firmy Mikrotel, kierowanej przez brata Zbigniewa Bońka.
 
Więcej wkrótce

Źródło artykułu: