Kibice "Kanonierów" będą mieli ogromne ogromne powody do radości. Wygląda na to, że po długich negocjacjach Pierre-Emerick Aubameyang oraz klub z północnej części Londynu porozumieli się w sprawie nowego kontraktu zawodnika.
Umowa ma opiewać na trzy lata, a napastnik ma zarabiać aż 350 tys. funtów tygodniowo. To o 40 tys. więcej od Mesut Oezila, który jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w zespole. Warunki nowego kontraktu z Gabończykiem miał ustalić były szef piłki nożnej w Arsenalu, Raul Sanllehi.
Aubameyangowi, który trafił do Arsenalu w styczniu 2018 roku, kontrakt wygasa 30 czerwca 2021 roku. Tym samym władze "Kanonierów" musiały zastanowić się, co dalej z przyszłością napastnika w klubie. W razie nieprzedłużenia umowy z Gabończykiem, ten w przyszłym roku prawdopodobnie odszedłby za darmo. Aubameyangiem interesowały się takie zespoły jak FC Barcelona czy Inter Mediolan. Zarząd zaczął więc negocjacje nowego kontraktu z piłkarzem.
Według angielskich mediów, duży wpływ na taką decyzję miał trener klubu z Emirates Stadium, Mikel Arteta. Miał on namawiać Aubameyanga do pozostania w klubie.
Nic dziwnego, że hiszpański szkoleniowiec próbował wpłynąć na Gabończyka. Bramkostrzelny napastnik trafia z ogromną regularnością. W lidze w sezonie 19/20 strzelił 22 gole i zaliczył 3 asysty. Ostatnio to dzięki jego bramce i postawie na boisku Arsenal FC zdobył Tarczę Wspólnoty pokonując Liverpool FC po rzutach karnych.
Zobacz też:
Cristiano Ronaldo w pogoni za kolejnym rekordem. Ryan Giggs zdradził sposób na sportową długowieczność
Transfery. Real Madryt nie chce Garetha Bale’a. Gotowy jest na desperacki krok
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze