10 marca 2019 mecz w Szczecinie obejrzało z trybun 15 tysięcy kibiców. Minęło już 1,5 roku od tego wydarzenia. Wszystkie późniejsze domowe spotkania Pogoni zobaczyła na żywo znacznie bardziej ograniczona liczba widzów, co jest spowodowane przebudową stadionu. Pojemność obiektu zmniejszyła się do około czterech tysięcy miejsc. Aktualnie kibice mogą zająć połowę z powodu zagrożenia epidemicznego.
Na dwóch wybudowanych już trybunach trwają prace wykończeniowe. Nie wiadomo jeszcze, czy szczecinianie przeniosą się na nie w rundzie jesiennej, choć dużo na to wskazuje. Już jednak w niedzielę pewne nowości zostaną zaprezentowane i nie trzeba będzie czekać na ich premierę.
Nowe trybuny zostały udostępnione osobom realizującym transmisję, więc obraz, który zobaczą telewidzowie będzie inny od tego, do którego przywykli przynajmniej od 2012 roku, kiedy Pogoń awansowała po raz ostatni do PKO Ekstraklasy. Pokazana będzie niska trybuna, która w oku kamer nie gościła prawie nigdy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry
- Z tej strony mecze w Szczecinie nie były pokazywane chyba od czasu występów reprezentacji Polski - wspomina Łukasz Machiński, dyrektor klubu, a ostatni raz kadra narodowa grała przy Twardowskiego w 2010 roku. - W najbliższym czasie pokazywana będzie część stadionu z kibicami, a później i ona zmieni się w plac budowy - dodaje.
Inne nowości techniczne poznają już głównie osoby obecne na stadionie. W niedzielę zadebiutuje nowe oświetlenie zamontowane pod dachem trybun, a także system nagłośnienia.
- Wcześniej rozstawialiśmy każdorazowo nagłośnienie przed meczami. Od najbliższego spotkania dźwięk popłynie również z nagłośnienia nowej części stadionu. Oczywiście, to nie będzie jeszcze stuprocentowy efekt "wow", bo sprzęt jest zoptymalizowany pod nową część stadionu. Jestem jednak przekonany, że kibice i tak dostrzegą zmianę jakościową - mówi Machiński.
Pogoń rozegrała w tym sezonie trzy mecze na wyjeździe. Co najmniej jeden z nich został tak zaplanowany na życzenie klubu ze Szczecina, ponieważ potrzebował czasu na przesunięcie boiska. Dopiero dzień przed meczem, w sobotę, na nową murawę wejdzie drużyna Runjaicia i zapozna się z jej jakością.
Pojedynek Pogoni z Wisłą Kraków rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15.
Czytaj także: Mariusz Fornalczyk pierwszym wzmocnieniem Pogoni Szczecin
Czytaj także: Genoa CFC szuka bramkarza w Polsce. Dante Stipica był obserwowany