Transfery. Nowe wieści w sprawie przyszłości Arkadiusza Milika. "Jest wściekły na SSC Napoli, chce zemsty"

PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik wciąż nie podjął decyzji dotyczącej odejścia z SSC Napoli. Zdaniem włoskich dziennikarzy, polski napastnik jest wściekły na właściciela klubu Aurelio De Laurentiisa.

Pewne jest, że Arkadiusz Milik odejdzie z SSC Napoli, ale niewiadomą pozostaje to, kiedy do tego dojdzie. Jak informuje "Corriere della Sera", polski napastnik jest wściekły na prezydenta i właściciela klubu Aurelio De Laurentiisa. Zarówno on, jak i trener Gennaro Gattuso nie ukrywają, że dla Milika nie ma już miejsca w klubie. Albo odejdzie, albo sezon spędzi na trybunach.

Przypomnijmy, że reprezentant Polski odmówił przedłużenia kontraktu. Prezydent De Laurentis ogłosił wtedy, że jeśli Milik nie zmieni decyzji, nie będzie brany pod uwagę do składu Napoli.

Według włoskiej prasy Milik jest wściekły na Napoli za to, jak został potraktowany w ostatnim czasie. Został wykluczony z drużyny na towarzyski mecz z Pescarą. Gattuso publicznie powiedział, że nie będzie na niego stawiał, a do tego ostatnio trenował indywidualnie.

"Chciałby, żeby De Laurentiis za to zapłacił. Milik chce odejść za darmo w czerwcu" - czytamy we włoskim dzienniku.

Według dziennikarzy "Corriere della Sera" Milik byłby w stanie poświęcić sezon, by wypełnić swój kontrakt z klubem i nie dać mu zarobić na sprzedaży. Umowa Milika z SSC Napoli jest ważna do czerwca 2021 roku i dla klubu obecne okienko jest ostatnim, w którym może uzyskać środki finansowe na transferze Polaka. Mowa o 25 milionach euro.

Problem w tym, że Milik jest w najlepszym okresie kariery i rok bez gry może odbić się na jego dyspozycji. W SSC Napoli nie ma szansy na to, by znaleźć się w podstawowym składzie. Podstawowymi napastnikami mają być Dries Mertens oraz sprowadzony z Lille OSC za 70 milionów euro Victor Osimhen.

Milik ma ofertę z AS Roma i jest częścią transferowej układanki. W rzymskim klubie miałby zastąpić Edina Dzeko, który ma odejść do Juventusu. Kontrakt z Romą obowiązywałby przez pięć lat, a roczne zarobki oscylowałyby w granicach 4,5 mln euro.

Czytaj także:
Serie A. Media: Arkadiusz Milik odmówił Romie!
Kamil Wilczek: Duński minister skompromitował się całkowicie

ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"

Źródło artykułu: