65. derby Łodzi wygrała drużyna Łódzkiego Klubu Sportowego po bramkach Maksymiliana Rozwandowicza w 16. i Adriana Klimczaka w 64. minucie. To trzecie zwycięstwo ełkaesiaków w tym sezonie Fortuna I Ligi. Póki co ekipa trenera Wojciecha Stawowego może pochwalić się kompletem punktów, zwycięstw i bilansem bramek 9:0.
Po spotkaniu w szatni drużyny gości panowała ogromna radość. Nie brakowało piosenek, śpiewów i okrzyków. Fragmenty świętowania derbowej wygranej opublikowano na oficjalnym profilu ŁKS-u na twitterze.
Jaki tu spokój... nic się nie dzieje... pic.twitter.com/BgAmJ6EJII
— Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) September 16, 2020
Wielokrotnie zdarza się po meczach piłkarskich, że po drużynie piłkarskiej w szatni trzeba jeszcze sprzątać i nie jest to mało roboty. Tym razem jednak, wzorem tego, co zrobił Stomil Olsztyn na stadionie ŁKS-u w sobotę, ełkaesiacy pozostawili swoją szatnię na stadionie Widzewa czystą i posprzątaną.
"Pograne, pobawione, pozamiatane" - czytamy na profilu klubu na twitterze.
Pograne, pobawione, pozamiatane pic.twitter.com/nFMoZOJ9ty
— Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) September 17, 2020
Biało-czerwono-biali są liderem tabeli. W następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Widzew z kolei podejmie wspominany Stomil Olsztyn.
Czytaj też: Wyróżnienia po derbach Łodzi. Najlepsi I-ligowcy 2. kolejki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze