Transfery. Arkadiusz Milik wciąż w Napoli. AS Roma ma plan B - Krzysztof Piątek na liście

Zdjęcie okładkowe artykułu: ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
zdjęcie autora artykułu

Trwa saga transferowa z udziałem Arkadiusza Milika. Polak jedną nogą jest już w AS Roma. W przypadku fiaska negocjacji z Napoli, rzymianie mają jednak przygotowaną listę z innymi kandydatami do gry w ataku.

Przedłuża się finalizacja transferu Arkadiusza Milika do AS Roma. Polski napastnik przeszedł już testy medyczne, ale formalnie wciąż pozostaje piłkarzem SSC Napoli. 26-latka zabrakło w kadrze meczowej na wyjazdowy mecz z Parmą i w osamotnieniu trenuje w Neapolu.

Jak informuje serwis "calciomercato.com" Polak pozostaje priorytetem rzymian i w nowym klubie ma zastąpić Edina Dzeko. AS Roma nie prowadzi negocjacji z innymi napastnikami, ale ma już gotowy plan B. W przypadku niepowodzenia z transferem Milika, rzymianie mają zgłosić się po Lukę Jovicia z Realu Madryt. Bośniak do stolicy Włoch miałby trafić na zasadzie wypożyczenia z opcją definitywnego wykupu.

To jednak nie wszystko. Dalej na liście znajdują się kolejni napastnicy, w tym... Krzysztof Piątek, który na początku bieżącego roku opuścił Serie A i AC Milan na rzecz Herthy Berlin. Oprócz Polaka wśród kolejnych kandydatów do ataku wymienia się Oliviera Giroud oraz Andreę Belottiego.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z nowym celem na kolejny sezon. "Ma coś do udowodnienia"

Na transfer Milika czeka również Juventus FC, który kupuje z Romy Dzeko. Napastnik miał odmówić występu w wyjazdowym meczu z Hellasem Werona i całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Trener mistrzów Włoch, Andrea Pirlo, chce przyspieszyć negocjacje i mieć w kadrze Dzeko w następnym meczu. Z tego względu Juventus podwyższył ofertę za Bośniaka do 18 mln euro.

Po badaniach medycznych Milika pojawiły się doniesienia ws. komplikacji przy transferze do Romy. Klub miał zwrócić się do Napoli z prośbą o zmianę warunków umowy. Rzymianie jednak szybko zdementowali te informacje w oficjalnym komunikacie (czytaj TUTAJ).

Milik ma podpisać z AS Roma pięcioletni kontrakt z pensją w wysokości 5 mln euro za każdy sezon. Według mediów, Polak trafi do nowego klubu na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem definitywnego wykupu za 18 mln euro plus 7 mln w postaci bonusów.

Czytaj teżTransfery. Problemy Arkadiusza Recy. Piłkarz FC Barcelona blisko Atalanty

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Bełchatów
22.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tyle żałosne wp sie napisało miesiacami o transferach tak jak o slabym kubicy. Żygać się chce. I kubica i Milik to słabe jednostki promowane na siłe. Wyszło na to że to wp zostało na lodzie. Czytaj całość
avatar
Szef na worku
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedna nogą w Romie drugą w Napoli. Zaraz się rozjedzie nas*a na pudelka sportowego.  
avatar
Rendering
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaki plan B, przecież ma grać już w następnym meczu.  
Margherita Altamura
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Milik sam ma własne życzenie zafajdal sobie karierę w Napoli, flirtujac z giuventusem. Oni mu naobiecywali, naobiecywali a jak przyszło co do czego, to nie chcieli za niego zapłacić. Liczyli, ż Czytaj całość
avatar
zbych22
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sensacja jakich mało. Paranoja Sportowych Faktów z Milikiem i Piątkiem trwa.