W poniedziałek pojawiły się informacje, z których wynikało, że specjaliści od czytania z ruchu warg odkryli, że Alvaro Gonzalez obraził Neymara. Miał nazwać go "małpim sku***". Jest to tylko opinia ekspertów, o którą poproszeni zostali przez telewizję "Globo".
Obrońca będzie 23 września przesłuchiwany przez komisję ligi. Wszystko przez to, że Neymar go uderzył, za co otrzymał czerwoną kartkę. W sumie sędzia spotkania pokazał aż pięć czerwonych kartek.
Okazuje się, że to nie wszystko. Jak donosi hiszpańskie rado Cadena COPE, Neymar miał sam obrazić na tle rasistowskim jednego z piłkarzy ekipy gości.
ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"
Olympique Marsylia ma dowody na to, że Neymar nazwał Hirokiego Sakaiego "chińskim gó***". Miało do tego dojść jeszcze przed atakiem Brazylijczyka na Alvaro Gonzaleza.
Paris Saint-Germain stanęło murem za Neymarem, a komisja ligi bada sprawę. Alvaro Gonzalez na Twitterze wydał oświadczenie, podkreślając, że "nie ma miejsca na rasizm". Brazylijski piłkarz odpowiedział na to, określając, że jego rywal z Marsylii "nie jest mężczyzną" i że go "nie szanuje".
Czytaj też:
Transfery. Media: Nowe wieści ws. Arkadiusza Milika. Chodzi o potencjalne przenosiny do Tottenhamu
Premier League. Virgil van Dijk zmieszany z błotem. "Gra leniwie i nonszalancko"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)