Robert Lewandowski najlepszym napastnikiem i Piłkarzem Roku UEFA. Polak odebrał aż dwie nagrody podczas czwartkowej ceremonii. - Jako młody chłopak marzyłem, by grać na wielkich stadionach, w wielkich klubach. Marzenia się spełniają. Jestem bardzo wdzięczny, dumny i szczęśliwy - mówił podczas odbierania trofeum.
32-latek zdeklasował swoich rywali. Uzyskał 477 punktów, podczas gdy drugi Kevin De Bruyne uzyskał ich zaledwie 90. Trzeci w klasyfikacji był Manuel Neuer - 66. Poza podium znaleźli się Lionel Messi (4. miejsce), Neymar (5.) i Cristiano Ronaldo (10.).
- Na pewno jest to najbardziej prestiżowe wyróżnienie w mojej karierze. W tym plebiscycie głosowali dziennikarze, oceniając całokształt występów w minionym sezonie. Czuję wielką dumę i radość. To dowód, że warto ciężko pracować i wierzyć - powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos pokazał swoich ulubieńców
Bayern Monachium zdominował rozgrywki w ubiegłym sezonie. Bawarczycy wygrali w Lidze Mistrzów, Bundeslidze i Pucharze Niemiec, a Lewandowski został potrójnym królem strzelców. Ostatnio do swojego dorobku ekipa Hansiego Flicka dorzuciła do kolekcji Superpuchar Niemiec.
- Mamy w planie jeszcze jedno trofeum, ale chyba już nie w tym roku. Zapisaliśmy się na kartach historii. Jako jedyna drużyna w dziejach wygraliśmy wszystkie mecze Ligi Mistrzów w jednym sezonie. To pokazuje, jak jesteśmy mocni - ocenił napastnik.
Reprezentant Polski przyznał także, że w trudnym, pandemicznym czasie, on i jego zespół chciał dać radość kibicom. Wierzy także, że wkrótce sytuacja wróci do normy.
Czytaj także:
- Czy nagroda podbije wartość marketingową Lewandowskiego? "On już dziś jest na topie"
- Jan Tomaszewski: Gratuluję Robertowi, bo należało mu się to, jak psu zupa