Piłkarz Roku UEFA. Jan Tomaszewski: Gratuluję Robertowi, bo należało mu się to, jak psu zupa
- Gdyby od początku kariery Robert miał tego agenta, co teraz, to na koncie miałby już kilka Złotych Piłek - mówi WP SportoweFakty Jan Tomaszewski, który skomentował wybór Roberta Lewandowskiego na najlepszego Piłkarza Roku UEFA.
- Na tych reklamach było trzech zawodników: Neymar, Messi i Ronaldo. A tutaj, w plebiscycie UEFA, wybierają prawdziwi fachowcy, bo trenerzy i dziennikarze sportowi. Robertowi ta światowa nagroda należała się już wcześniej, ale wybierali ci, którzy nie mają pojęcia o europejskiej piłce. Znają ją z komiksów! Mają takie pojęcie o europejskiej piłce, jak ja o budowie muru chińskiego. I wybrali tych z chipsów i napojów różnych - dodaje.
- Dlatego mam nadzieję, że plebiscyt "France Football" przejdzie do lamusa. Kiedy Robert zmienił menedżera, na jednego z najbardziej wpływowych na świecie [Pini Zahavi - przyp.red.], wiedziałem, że zdobędzie tę statuetkę. Gdyby miał go od początku swojej kariery, to miałby już kilka Złotych Piłek na koncie! Nie w okresie mistrzostw świata czy Europy, bo wtedy miał słabsze okresy z reprezentacją, ale w pozostałych latach już tak - przyznaje.
- Gratuluję Robertowi, bo należało mu się to, jak psu zupa - kończy Tomaszewski.
Robert Lewandowski ma za sobą fenomenalny sezon - lepszego nie mógł sobie wymarzyć. Z Bayernem Monachium wygrał dosłownie wszystko: Bundesligę, Ligę Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar UEFA oraz Superpuchar Niemiec. Został królem strzelców ligi niemieckiej (34 gole), Ligi Mistrzów (15 goli) i Pucharu Niemiec (6 goli). W sumie strzelił aż 55 bramek.
Zobacz także: Oficjalnie: Robert Lewandowski Piłkarzem Roku UEFA! Fantastyczne wyróżnienie!
Zobacz także: Grzegorz Mielcarski o nagrodzie dla Lewandowskiego: To jak porównywanie miss Europy do miss świata
Zobacz także: Piłkarz Roku UEFA. "Popatrz i Lewy to wygrał". Zobacz memy po wyborze Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda następca Leo Messiego