Tego typu wyróżnienie jak zostanie najlepszym piłkarzem Europy według UEFA to nie tylko docenienie Roberta Lewandowskiego, ale także ogromny prestiż. Zwłaszcza w roku, w którym nie zostanie przyznana Złota Piłka. Czy jednak tego typu nagroda wpłynie jakoś na wartość Lewandowskiego w kontaktach z reklamodawcami? Zapytaliśmy eksperta marketingu sportowego - Jędrzeja Hugo-Badera z agencji VMLY&R.
- Myślę, że jest to nagroda, która sprawi Robertowi przyjemność, da mu satysfakcję, prestiż i po prostu mu się należy. Natomiast nie patrzyłbym na to w ten sposób, że w momencie jej odebrania Robert będzie marketingowo wart o X procent więcej - twierdzi nasz rozmówca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda następca Leo Messiego
- To nie działa w ten sposób. Lewandowski ma już dziś swoją bardzo wysoką wartość marketingową i wizerunkową. Zawdzięcza ją temu, że od lat jest na światowym topie, że jest zaliczany do najlepszych piłkarzy świata, a obecnie przez wielu uważany jest nawet za najlepszego. Jego wizerunek jest skrzętnie budowany, a on sam jest bezpiecznym obiektem dla sponsorów. Ma spokojny, stonowany wizerunek. To są kluczowe czynniki - dodaje ekspert. - Kolejne trofeum w kolekcji nie będzie miało takiego bezpośredniego znaczenia. Liczy się to, że od lat jest na topie - podkreśla.
Czy oznacza to, że Lewandowski osiągnął już swój "szczyt"? Polak aktualnie jest twarzą takich marek jak m.in. Gillette, Head&Shoulders czy Huawei. O tym, jak dużo znaczy powiązanie swojego produktu ze snajperem Bayernu, dobrze świadczy to, że podczas gdy w całej Europie najlepiej sprzedającymi się modelami telefonów są Samsung oraz Apple to w 2019 roku Polska stanowiła samotną wyspę, na której dominował właśnie Huawei.
Czy jednak jest już tak dobrze, aby nie mogło być lepiej? Co dziś musiałby zrobić Lewandowski, aby jeszcze podbić swoją wartość?
- Wygrać z reprezentacją przyszłoroczne Euro. Oczywiście żartuję - śmieje się Hugo - Bader. - Ale sukces z kadrą faktycznie mógłby trochę tę wartość zwiększyć. Ale nawet mimo tego Lewandowski to już dziś absolutny top. Pod kątem sportowym nie musi już nic udowadniać, zarówno na krajowym podwórku, jak i globalnie. Kolejna nagroda jest tego potwierdzeniem, jednak nie winduje go na wyższy poziom. To już dziś jest pierwsza liga. On już nie jest nawet w tej samej restauracji co Messi i Ronaldo. On siedzi z nimi przy jednym stoliku - zaznacza ekspert.
Pewne znaczenie, jeżeli chodzi o wartość marketingową piłkarza, ma także liga, w której występuje. Choć Bundesliga zalicza się do najlepszych krajowych rozgrywek na świecie, to jednak wciąż pozostaje krok za Premier League oraz Primera Division. Czy ewentualny transfer mógłby w tym kontekście mieć znaczenie?
- Taki ruch to zawsze pewne odświeżenie. Mocniejsze wejście na dany rynek, a także otwarcie się na inne marki z nim związane. Na tym poziomie mogłoby to mieć znaczenie - ocenia Hugo-Bader.
Czytaj także:
- Transfery. Oficjalnie. Norweski talent w Milanie. Jens Petter Hauge podpisał 5-letni kontrakt
- PKO Ekstraklasa. Mecz Wisła Kraków - Lechia Gdańsk został przełożony