Statystycy wyliczyli, że Robert Lewandowski oddaje średnio 1,75 strzału na mecz. To dużo mniej niż w poprzednim sezonie, gdy imponował skutecznością i w czwartek został uhonorowany, odbierając nagrodę dla najlepszego Piłkarza Roku UEFA.
Wróćmy jednak do statystyk. W poprzednim sezonie Lewandowski średnio strzelał na bramkę rywali cztery razy na mecz (dokładnie 3,83), co dało mu fenomenalny wynik 1,17 gola na spotkanie. Teraz oddaje średnio dwa strzały mniej. Dość powiedzieć, że w Superpucharze Niemiec ani razu nie uderzał na bramkę przeciwnika.
Co więcej, Lewandowski rzadziej jest przy piłce. To o blisko 10 kontaktów mniej niż w porównywanym sezonie 2019/2020. Wówczas jego średnia wyniosła 42 kontakty, a teraz to 33.
Jednak nie wszystkie kluczowe statystyki Lewandowski ma słabsze. Polak zaczął dogrywać kolegom z drużyny i ma w sumie 0,75 asysty na mecz przy zaledwie 0,19 w poprzednim sezonie.
Kluczowe podania wzrosły z 1,36 na 1,75. Jeśli spojrzymy na heat mapę, czyli miejsca, w których Lewandowski dotyka piłkę, zobaczymy, że robi to częściej poza polem karnym rywali. Heat mapa z poprzedniego sezonu aż czerwieni się w "szesnastce" przeciwnika.
Grafika za SofaScore.com:
W niedzielę mecz
Bayern Monachium w poprzedniej kolejce dostał srogie lanie od Hoffenheim. Przegrał aż 1:4 i nie pomogło wejście z ławki Roberta Lewandowskiego. Polak po Superpucharze UEFA, w którym zagrał 120 minut, mówił, że jest bardzo zmęczony. Przedłużony poprzedni sezon i mało czasu na regenerację nie wpłynęły korzystanie na formę na początku bieżących rozgrywek.
Czasu na odpoczynek właściwie nie ma. W środę Bayern grał w Superpucharze Niemiec z Borussią Dortmund, a już w niedzielę z Herthą Berlin (godz. 18). Później Lewandowskiego czeka wyjazd na zgrupowanie reprezentacji, gdzie zaplanowano aż trzy mecze.
Zobacz także: Transfery. Bayern Monachium szykuje zmiany. Javi Martinez odejdzie, Callum Hudson-Odoi przyjdzie?
Zobacz także: Bundesligi. Piłkarze Bayernu oburzeni decyzją France Football. "To był rok Lewandowskiego"
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"